Chłopak ukrywał przede mną swoje prawdziwe zarobki. Rzucić go?

Zapewniał Renatę, że zarabia przynajmniej o połowę mniej.
Chłopak ukrywał przede mną swoje prawdziwe zarobki. Rzucić go?
fot. Unsplash
30.05.2019

Gdyby nie chwila jego nieuwagi, to pewnie do dzisiaj żyłabym w nieświadomości. A raczej w kłamstwie, bo od dawna trzymał się jednej wersji. Nie jestem żadną materialistką, ale żyjąc razem wypadałoby wiedzieć, na czym się stoi.

Zobacz również: Chłopak chce, żebym płaciła więcej rachunków, bo lepiej zarabiam. Zgodzić się?

Mieszkamy razem od pół roku i on dobrze wiedział, ile wynosi moja pensja. Wiele razy pokazywałam mu też ile mam na koncie. On wreszcie wyznał, że dostaje tyle samo co ja i nie ma wielkich oszczędności. Przyjęłam to i po temacie.

Niby dlaczego miałabym mu nie wierzyć? Zazwyczaj faceci zawyżają wszystko, a on wydawał się szczery.

Teraz wiem, że mnie okłamał. Pytanie tylko - w jakim celu? Może nie chciał mnie zawstydzać. Albo specjalnie zaniżył, żebym nie oczekiwała od niego drogich prezentów. Ewentualnie nie chciał więcej dokładać do wspólnego mieszkania.

Zobacz również: Przez miesiąc wydałem na dziewczynę ponad 1000 zł. Nie stać mnie na związek

Faktem jest, że mocno minął się z prawdą. Miał zarabiać przykładowe 3 tysiące, a okazało się, że to przynajmniej 6. Są miesiące, że nawet 8. Przy nim jestem biedaczką. Ale przynajmniej prawdomówną...

Nie pytajcie, jak się o tym dowiedziałam, ale naprawdę nie planowałam go sprawdzać. Teraz nie do końca wiem, co zrobić. Oszukiwał mnie długo i strach pomyśleć w jakim celu. Skoro nie jest szczery w takich sprawach, to ciekawe, co jeszcze ukrywa.

Myślicie, że to jest nawet powód do rozstania?

Renata

Zobacz również: Jestem panną, bo żaden kandydat nie zarabiał wystarczająco dobrze. To podstawa

51 % tak
49 % nie

Polecane wideo

Znak zodiaku a życie zawodowe. Taka praca jest Ci pisana
Znak zodiaku a życie zawodowe. Taka praca jest Ci pisana - zdjęcie 1
Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 14.06.2019 10:10
Podstawą każdego związku jest zaufanie. On Cię okłamał, wiec nie ma do Ciebie zaufania. Ty zorientowałaś się, że Cię okłamał i teraz Ty z kolei nie masz do niego zaufania. To kiepskie rokowania na przyszłość. Oboje sobie nie ufacie. Koniecznie musisz, musicie to sobie wyjaśnić. Inaczej będziecie się nawzajem oszukiwać, a co za tym idzie i ranić. Kto z tego wyjdzie obronną ręką. Pewnie on. A Ty będziesz rozczarowana i rozgoryczona.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.06.2019 13:18
Duży minus dla niego, bo okłamał cię. Trudno określić, dlaczego to zrobił? Może obawiał się twojej roszczeniowej postawy, a może tak postrzega wolność w związku? W każdym razie zastanów się, czy chcesz kontynuować ten związek w takiej formie, bo to kiepskie rokowania na przyszłość. Jednak ta sytuacja powinna zmotywować cię do działania; poniesienia kwalifikacji, poszukania lepiej płatnej pracy, po to, żeby nie być kopciuszkiem w związku i nie patrzeć zazdrośnie na bogatego partnera, podczas, gdy ty będziesz szara myszką wiecznie oczekującą od niego wsparcia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 31.05.2019 14:30
Nic nie piszesz o wspólnych doświadczeniach i planach. Ale jeśli planujecie być razem, to pamiętaj, że w związku bardzo ważna jest umiejętność dialogu. Dlatego powinnaś z nim porozmawiać i zapytać o tą kwestię i dopiero po tej rozmowie podjąć wiążące decyzje. Może on ma plany na waszą wspólną przyszłość i na to odkłada kasę, żeby mieć z czym wejść w przyszłość? Może myśli o organizacji wesela, kupnie mieszkania albo coś w tym rodzaju? A może chce Cię zabrać na romantyczne wakacje na Hawajach? A może się po prostu Tobą bawi i okaże się skończonym chamem? Musisz się tego dowiedzieć.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 31.05.2019 11:22
Może już jakaś wyrolowała go na kasę i nie ufa Ci na tyle by powiedzieć? Albo już ufa ale głupio wyznać teraz prawdę? Ja wiem ile zarabia mąż a on wie ile ale my wszystko budowaliśmy razem. Z domów wyszliśmy jako gołodupce i małymi kroczkami budowaliśmy. Ja też jestem biedaczką przy mężu ale co to zmienia? Moje uczucie do niego czy jego do mnie? Ja nigdy nie spojrzałam w konto męża ani w jego wyciąg. Czasem po domu walały się jego aneksy do umowy o pracę ale czy mnie to obchodzi? Nie bo i po co. Liczę swoją kasę, którą zarabiam, on płaci rachunki, robi mi przelewy bo to ja robię zakupy ale broń boziu nie sięgam po jego konto.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 31.05.2019 09:55
Skoro okłamuje ją w takiej kwestii to ciekawe co jeszcze ukrywa? Nieślubne dziecko? A tak na serio to jeżeli od początku budujemy związek na kłamstwie to przyszłości nie widzę tutaj żadnej. Nie mogłabym być z kimś kto okłamywał mnie w tak istotnej kwestii. I ciekawe dlaczego to ukrywał? Może ma kogoś na boku? Albo nie chciał się więcej dokładać do mieszkania? Tak czy inaczej jest to świństwo z jego strony bo zarabia bardzo dużo a skoro dziewczyna dokładała się po równo do mieszkania to ją po prostu wykorzystał.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie