Czy kelnerom na weselu trzeba dać napiwek? Pierwsze słyszę

Ola do tej pory nie zwracała uwagi na obsługę sali.
Czy kelnerom na weselu trzeba dać napiwek? Pierwsze słyszę
fot. Unsplash
10.05.2019

Zastanawiam się nad pewną kwestią. Szczerze mówiąc - gdyby nie ostatnia rozmowa z koleżanką, to w ogóle nie zwróciłabym uwagi na ten problem. Jej kuzynka zaczęła pracę w firmie cateringowej obsługującej wesela. Ona jest kelnerką i serwuje przywiezione dania.

Zobacz również: LIST: „Stworzyłam REGULAMIN WESELA. Gościom trzeba podpowiedzieć, jak powinni się zachować”

Takie osoby są dla większości gości niewidzialne. Traktuje się je jako obsługę, a nie typowych kelnerów, jak w restauracjach. Przyznam, że ja też nie zwracałam na nich uwagi. Podają, odnoszą talerze i znikają gdzieś na zapleczu.

Prawda jest jednak taka, że nie różnią się od pracowników tradycyjnych lokali, którzy przyjmują zamówienia.

To też jest ciężka harówka, a podejrzewam, że pensje w tej branży nie są najwyższe. Dlaczego goście weselni ich nie doceniają? Pytam także siebie, bo nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby wręczyć komuś napiwek.

Zobacz również: „Nie będę zmieniać menu weselnego dla wegan. Ich wymagania są bezczelne”

Fotografowi, który zrobi zdjęcie na specjalne życzenie albo zespołowi muzycznemu zdarza się dać kilka groszy. Weselni kelnerzy są w tym całkowicie pomijani i traktowani jak powietrze. Ale podobno nie wszędzie, bo od koleżanki wiem, że na niektórych imprezach można sobie sporo dorobić.

Tam ludzie wiedzą, że te młode osoby skromnie zarabiają i wręczają im na odchodne choćby symboliczne 10 zł. Ja chyba też zacznę tak robić i może w ten sposób zainspiruję innych.

Uważacie, że kelnerów na weselach należy w ten sposób doceniać?

Ola

Zobacz również: Przyszła na wesele z pojemnikami na żywność. Zrobiła z nimi coś bezczelnego

20 % tak
80 % nie

Polecane wideo

Panny młode, które skompromitowały się na własnym ślubie
Panny młode, które skompromitowały się na własnym ślubie - zdjęcie 1
Komentarze (17)
Ocena: 4.18 / 5
gość (Ocena: 4) 17.05.2019 17:46
Cytując tytuł - pierwsze słyszę
odpowiedz
gość (Ocena: 4) 10.05.2019 21:58
Fotografowi, który zrobi zdjęcie na specjalne życzenie albo zespołowi muzycznemu zdarza się dać kilka groszy - serio? Nigdy nie wymyśliłabym czegoś takiego
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 10.05.2019 17:29
gdybym była panną młodą i ktoś na moim weselu dawałby obsłudze napiwki to poczułabym się obrażona. To by wyglądało tak, jakbym nie potrafiła zorganizować imprezy i opłacić obsługi.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.05.2019 14:03
a ja lubię dawać napiwki jak tylko mogę. myślę że to bardzo miły gest i jeśli obsługa była dobra i całe doświadczenie pozytywne to nie widzę powodu żeby nie dosypać parę gorszy więcej. to jest nisko płatna robota, często brana przez studentów którzy ciężko pracują na swoją przyszłość.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 10.05.2019 12:28
nie rozumiem idei dawania napiwkow kelnerom. maja pensje a jak nie pasuje to zmienic zawod
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie