Czy da się przeżyć za 100 zł dziennie? Dla mnie to wegetacja

Ula jest przyzwyczajona do wyższego standardu.
Czy da się przeżyć za 100 zł dziennie? Dla mnie to wegetacja
fot. Pixabay
03.05.2019

Zastanawiam się poważnie nad wyprowadzką od rodziców. Dobrze mi u nich, ale chyba wolałabym mieć wreszcie własne życie. Koleżanka namawia mnie na wspólne wynajęcie dwupokojowego mieszkania. Chłopaka aktualnie nie mam, więc lepiej z nią, niż siedzieć samej w czterech ścianach.

Zobacz również: LIST: „Szukam dziewczyny do pracy, ale oczekiwania młodych osób są chore”

Wychodzi 1000 zł od osoby, więc przy mojej aktualnej pensji zostałoby mi ok. 3 tysięcy na przeżycie. Szczerze? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Miesiąc ma średnio 30 dni, więc to 100 zł na dzień. A nawet mniej.

Trzeba odjąć rachunek za telefon, karnet na basen, dojazdy i kilka innych rzeczy, a wtedy z 3 robią się 2 tysiące.

Nawet jeśli policzę to wszystko razem, perspektywa życia za takie pieniądze jakoś mi się nie uśmiecha. Bo co można zrobić za 100 zł? Taksówka w dwie strony to już 40-50, obiad na mieście - ok. 30, a gdzie codzienne zakupy i inne wyjścia?

Zobacz również: LIST: „Zarabiam 1800 zł, ale nie narzekam. Nie można pracować tylko dla pieniędzy”

Rozumiem, że inni żyją za mniej i dają radę. Ale prawda jest taka, że rodzice przyzwyczaili mnie do wyższego standardu. W domu nigdy niczego nie brakowało, a jak potrzebuję, to jeszcze mi dołożą do pensji. Po wyprowadzce pewnie już nie będą tacy szczodrzy.

Chcę być wreszcie niezależna, ale boję się, że po miesiącu wrócę z podkulonym ogonem i pustym kontem. Nie przestawię się z dnia na dzień na komunikację miejską i gotowce ze słoików. To nie jest mój styl, ale wegetacja.

Czy któraś z was przeżywała takie rozterki? Uważacie, że za 100 zł dziennie można żyć godnie?

Ula

Zobacz również: LIST: „Moi znajomi mają po 30 lat i ciągle wynajmują mieszkania. To kalectwo”

92 % tak
8 % nie

Polecane wideo

Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy
Znaki zodiaku, którym ciągle brakuje pieniędzy - zdjęcie 1
Komentarze (24)
Ocena: 3.67 / 5
gość (Ocena: 5) 06.05.2019 00:11
No jak jesteś księżniczką to sobie szukaj księcia. Albo wegetuj skoro komunikacja miejska jest poniżej twojej godności, a gotować się jaśnie pani nie nauczyła.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 05.05.2019 12:40
Komuś się w dupie poprzewracało. Ja daję radę nawet za 25 złotych dziennie, a ty nie potrafisz za 100? To chore. I z treści wnioskuję, że nie umiesz gotować. Pewnie prania, prasowania, zmywania i odkurzania też nie umiesz robić. Kaleka nie dorosła kobieta. Założę się o każde pieniądze, że rodzice już dawno położyli na ciebie krechę i dlatego traktują jak małe dziecko, któremu trzeba pomagać. Pewnie licz, że znajdziesz faceta co cię utrzyma i wtedy pozbędą się pasożyta z domu.
zobacz odpowiedzi (3)
gość (Ocena: 5) 05.05.2019 10:50
Rodzice przyzwyczaili cię do wyższego standardu to teraz go osiągnij sama a nie marudź. 3000 na 1 osobę po opłatach za mieszkanie to jest kupa kasy. Chyba, że w Londynie mieszkasz, to ok. Widocznie jesteś zbyt rozrzutna jeśli ci za mało.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 05.05.2019 08:57
W takim przypadku ten 1000 nie robi żadnej różnicy. Jeśli autorka ma takie potrzeby to 4000 to również za mało. Śmieszny artykuł
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 05.05.2019 08:34
Błagam, niech to będzie prowokacja. Przeraża mnie, że można być tak rozpuszczonym i oderwanym od rzeczywistości. 4k pensji na rękę to na tyle dużo, żeby wynająć mieszkanie, godnie żyć, a nawet utrzymać samochód. Niestety, żeby wozić się codziennie taksówką i jadać wyłącznie na mieście, a do tego karmić swój zakupocholizm to już trochę za mało.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie