Przekonałam się na własnej skórze, ile prawdy jest w powiedzeniu, że nie znasz człowieka, dopóki z nim nie zamieszkasz. Życie pod jednym dachem naprawdę zmienia perspektywę, bo możemy się obserwować w różnych sytuacjach. Myślę, że ja w jego oczach nie straciłam.
Zobacz również: Faceci uwielbiają masturbować się... w grupie. Oto ich ulubione zabawy! (Spermosłoik, mokre ciasteczko...) UWAGA: TYLKO 18+
Dbam o porządek, lubię gotować, nie osaczam go, daję mu swobodę, mam swoje pasje. On też wydawał się idealny, ale ostatnio przyłapałam go na czymś ohydnym. Problem polega na tym, że w wynajmowanym mieszkaniu drzwi od łazienki nie mają okienka i czasami nie widać, czy ktoś tam jest.
Nauczyłam się przekręcać zamek, żeby nie wszedł, kiedy np. korzystam z toalety.
Jemu jest najwidoczniej wszystko jedno. Pukałam, ale się nie odezwał. Pralka wtedy wirowała, więc mógł nie słyszeć. Otwieram drzwi, a on siedzi na zamkniętej muszli, w jednej dłoni ma telefon, a w drugiej... Jakby to ładnie powiedzieć - masturbował się.
Zobacz również: Ujawniamy najbardziej wstydliwy sekret kobiet. O kim myślą w czasie masturbacji?
Od razu zamknęłam, a on przyszedł do mnie po kilku minutach. Chyba musiał odczekać, aż krew mu odpłynie z wiadomego miejsca. Obrócił tę sytuację w żart, ale mnie wcale nie jest do śmiechu. Jesteśmy razem, więc nie powinien robić takich rzeczy.
Naprawdę nie jestem jedną z tych, które ciągle boli głowa. Mam apetyt na seks i on nawet nie musi prosić. Kochamy się nawet 3-4 razy w tygodniu. Czy dla niego to za mało? A może nie potrafię go zadowolić? Myślałam, że czuje się spełniony
W tajemnicy powiedziałam o tym koleżance, a ona na to: daj spokój, wszyscy faceci to robią. Myślicie, że ona ma rację?
Sylwia
Zobacz również: Twój znak zodiaku zdradza... idealną technikę masturbacji (nastaw się na nieziemską rozkosz)