Święta nie jestem, więc jakieś tam doświadczenia już mam. Kilku się przede mną rozebrało i wiem, jak to mniej więcej powinno wyglądać. Z przyrodzeniem mojego chłopaka jest jednak problem. Nawet nie chodzi o jego wielkość. Kilka rzeczy nie daje mi spokoju.
Zobacz również: Tak wygląda PENIS IDEALNY
Po pierwsze - strasznie się ślini. Jest ciągle mokry i wycieka z niego coś gęstego. To nie jest nasienie, ale taki bezbarwny żel. Strasznie mnie to brzydzi.
Po drugie - na trzonku ma takie białe wypustki. Dość twarde i one nie znikają. Nawet jest ich chyba coraz więcej.
Po trzecie - tak jak normalnie w woreczku są dwie kuleczki, tak u niego jedna cały czas się gdzieś chowa. Rzadko widuję je obok siebie.
Zobacz również: Jak z wiekiem zmienia się męski penis? Nie zawsze będzie wyglądał tak, jak teraz...
Po czwarte - na skórze widać jakieś dziwne przebarwienia. Takie ciemniejsze plamki, jak po samoopalaczu, a przecież niczym się nie smaruje.
Po piąte - jest grubszy na końcu, niż na początku. Wygląda jak kij do gry w baseball. Główka jest ciężka i przeważa całość.
Mogłabym jeszcze kilka rzeczy wymienić, ale może już na tej podstawie ocenicie, czy z jego małym przyjacielem jest wszystko w porządku?
Ada
Zobacz również: Istnieje aż 6 typów męskich przyrodzeń. Jeśli Twój facet ma nr 4 - ZAZDROŚCIMY!