Żyłam w błogiej nieświadomości. Gdzieś mi się rzuciły w oczy jakieś filmiki, ale nie było ich dużo. Myślałam, że to dość nieoczywisty wybór i zaskoczę wszystkich gości piosenką wybraną na pierwszy taniec. A tu taki klops...
Zobacz również: Pary młode oszalały na punkcie tej polskiej piosenki. Wybierają ją na pierwszy taniec
Przeczytałam u Was ostatnio, że "Weź nie pytaj" Pawła Domagały to weselny hit. Zaczęłam głębiej szperać i faktycznie - aż roi się od nagrań, a na forach ślubnych wszyscy o tym piszą. I co ja biedna mam teraz zrobić?
Co prawda pobieramy się dopiero w marcu i spokojnie można wymyślić coś nowego, ale nastawiłam się na ten numer.
Nadal uważam, że to świetny kawałek. Pasuje do okazji idealnie, bo ma odpowiednie tempo i niebanalny tekst o miłości. No i nie jest to zgrany szlagier, którego nikt nie chce słuchać. Chyba, że ta piosenka w krótkim czasie stała się oklepana i ludzie już teraz mają na nią alergię?
Zobacz również: LIST: „Wybrałam nietypową piosenkę na pierwszy taniec. Doradźcie, czy tego nie pożałuję!”
Ciekawa jestem Waszej opinii w tej sprawie. Myślicie, że powinnam zmienić decyzję, żeby się nie ośmieszać?
Monika