Czy zawiesić na wózku czerwoną wstążkę, żeby chronić dziecko przed urokiem?

Kornelia wierzy, że to zagwarantuje bezpieczeństwo jej córeczce.
Czy zawiesić na wózku czerwoną wstążkę, żeby chronić dziecko przed urokiem?
fot. Unsplash
30.10.2018

Przyznaję się bez bicia, że wierzę w niektóre zabobony. A raczej wychodzę z założenia, że co mi szkodzi - lepiej nie ryzykować. Między innymi dlatego chcę zawiesić na wózku mojej córki czerwoną wstążeczkę. Gdzieś usłyszałam, że tak się robi na wszelki wypadek.

Zobacz również: LIST: „Nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy, ale ktoś RZUCIŁ UROK na moje dziecko! To ewidentne!”

Z tego co wiem, ma chronić przez złymi mocami, klątwami i urokami. Jak ktoś zły zbliży się do dziecka i będzie chciał je przekląć - nie uda mu się. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Ale o różnego rodzaju opętaniach słyszałam i chciałabym zagwarantować mojemu maluszkowi bezpieczeństwo.

Czytałam sporo na ten temat i rozmawiałam z kilkoma koleżankami. One twierdzą, że to działa.

Chyba każdy słyszał o sytuacji, gdy dziecko nagle zaczyna się dziwnie zachowywać. Czasami ma to podłoże paranormalne. Zupełnie, jakby ktoś rzucił czar. Możecie się śmiać, ale chyba coś w tym musi być.

Zobacz również: LIST: „Zawiesiłam czerwoną wstążkę, plułam, lizałam czoło i nic. Ktoś rzucił urok na moje dziecko!”

Z drugiej strony nie chciałabym się ośmieszać, bo Polacy różnie reagują na takie przesądy. Wyzywają od ciemnoty i w ogóle. Niby nie powinnam się przejmować zdaniem innych, ale jestem tylko człowiekiem. Wytykania palcami i głupich uśmieszków wolałabym uniknąć.

Nawet jeśli to kompletna bzdura, to może jednak warto spróbować...

Wolałabym się nie obudzić z ręką w nocniku. Na razie mojej córce nic nie dolega, ale codziennie wiele osób kręci się w okół. W sklepach, parku, na ulicach zaglądają to wózka. Nie wszyscy mają dobre zamiary. Radzicie mi zawiesić wstążkę?

Kornelia

Zobacz również: 18 najgorszych przesądów, w które wierzą polskie matki. Czysty absurd

38 % tak
62 % nie

Polecane wideo

Wszyscy myśleli, że to zwyczajna sesja ciążowa. Prawda okazała się MAKABRYCZNA
Wszyscy myśleli, że to zwyczajna sesja ciążowa. Prawda okazała się MAKABRYCZNA - zdjęcie 1
Komentarze (7)
Ocena: 4.43 / 5
gość (Ocena: 5) 30.10.2018 14:17
z dzieckiem chyba urodziłas tez mózg, wręcz nie wierze w to co czytam... rzucanie klątw?! serio???? współczuje dziecku takiej "mądrej" matki
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.10.2018 14:16
O ludzie... 21 wiek, a ludzie dalej mentalnie w sredniowieczu. Jak ktos napisal, wszystko da sie racjonalnie wytlumaczyc, jak ktos debilem jest, nie mysli, to chce wyjasnic normalne zjawiska w sposob bajkowy. Wrozki, demony, bozia, aniolki, skrzaty, zloslowe duchy i uroki:)! Zamiast czerwonej wstazeczki, zainwestujcie w edukacje. Zamiast do pasmanterii, to do ksiegarni.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.10.2018 08:55
Ja mam przy wózku i jakoś nikt tego nie kometowal a co sobie myśli nie interesuje mnie to. Nie zaszkodzi a moze pomoc ?
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 30.10.2018 08:44
Jeśli jesteś katoliczką, to popełnisz grzech. Bo gusła i zabobony są grzechem wg dominującej w tym kraju wiary. Po drugie sama wystawisz opinię sobie i dziecku - że biedna dziewczynka ma głupią maDkę. Czegoś takiego jak urok nie ma - są kołki, skoki rozwojowe, gorsze dni, ale UROKI NIE ISTNIEJĄ.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 1) 30.10.2018 06:13
Nie zapomnij jeszcze wystawiac sera i mleka dla domowika, nie obcinaj dziecku wlosow i nie pozwalaj patrzec w lustro! :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie