Ani jednego, ani drugiego sobie nie wybrałam, ale zawsze jest opcja zmiany. Niby przywykłam do swoich nietypowych danych osobowych, choć niektórzy się z nich śmieją. Często słyszę, że rodzice mnie skrzywdzili, bo imię nie pasuje do nazwiska. Są z zupełnie innej bajki.
Zobacz również: Tymczasem w jednej z polskich szkół: na liście uczniów „Giorgio, Armani, Valerii i Kevin”
Może faktycznie trochę ze sobą kontrastują. Na nazwisko mam Wałek - może nie jest jakieś najpiękniejsze, ale zwyczajne. Bardzo polskie. Do tego dość światowe imię, bo Nicole. Razem się to podobno nie klei.
Że niby polska wieś w zderzeniu ze snem o Ameryce. Jak pięść do nosa.
Mam już 19 lat, więc mogłabym zmienić. Pytanie tylko - czy warto? I który człon jest gorszy? Jak zostawię nazwisko i dobiorę typowo polskie imię, to i tak będą się śmiać. Wałek nie kojarzy się dobrze. A jak zmienię nazwisko, to nie wiem na jakie, żeby pasowało do Nicole.
Jeszcze jakoś poważnie o tym nie myślałam i najchętniej zostawiłabym tak, jak jest. Pytam jedynie z ciekawości.
Czy jedno pasuje do drugiego?
Nicole
Zobacz również: O tych imionach wkrótce będzie głośno. Szykuje się ich wielki powrót