Czy Wy też wstydzicie się kupować ubrania z wyprzedaży? Kaśka

24.01.2018

Nie jestem bogata, ale jakoś sobie daje radę w życiu. Nigdy nie uważałam, że lepiej mieć, niż być. Wyglądam schludnie, brudna nie chodzę, więc chyba nie jest tak źle. Lubię się ładnie ubrać, chociaż zazwyczaj są to tanie rzeczy. Ostatnio dałam się namówić na zakupy w outlecie, bo dostałam trochę gotówki. Kupiłam kilka firmowych rzeczy za naprawdę śmieszne pieniądze.

Byłam z siebie nawet trochę dumna, bo dawno nie miałam nic markowego na sobie. Poszłam do szkoły i się zaczęło... Dopadła mnie grupka dziewczyn i zaczęły wypytywać, skąd to wzięłam. Powiedziałam szczerze, bo czego tu się wstydzić. Wtedy usłyszałam, że to straszna wiocha, bo outlety sprzedają same opady i to sprzed kilku sezonów!

Poczułam się jak śmieć. Chciałam dobrze, a wyszło jak zawsze.

Mogłam się nie wygłupiać z tymi markowymi ubraniami, bo one widocznie do mnie nie pasują. Ubierałam się na bazarze albo w małych sklepach, to nikt nic nie mówił. Teraz sensacja i naprawdę wytykają mnie palcami. Wiem, że to głupie, ale trudno mi to tak znosić. Chyba, że to one sobie coś wymyśliły i specjalnie tak się czepiają?

Co myślicie o outletach i kupowaniu ciuchów, które były w normalnych sklepach np. rok wcześniej? Nie wiedziałam, że dla niektórych to takie straszne upokorzenie. Do głowy by mi nie przyszło. Kupujesz coś oryginalnego, ale już nie wypada w tym chodzić, bo w normalnej sprzedaży było pół roku temu? Dla mnie to chore...

A Wy co uważacie?

Kaśka

5 % tak
95 % nie

Polecane wideo

Komentarze (8)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 24.01.2018 14:20
Nie uważam, by wyprzedaże były czymś złym i obciachowym. Jedyne czego w nich nie lubię to tłumów ludzi - to jest okropnie męczące. Ale co w tym złego, że kupi się coś połowę taniej? Myślicie, że bluzka w cenie 100 zł jest gorsza od tej przecenionej ze 100 na 50 zł? I tak jej faktyczna wartość to parę złotych ;)
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 24.01.2018 13:33
Wolę kupić lepszej jakości rzecz z wyprzedaży, niż bluzkę z H&M za 80 zł, albo spodnie za 160. Lubię TK-Maxxa, można tam znaleźć prawdziwe perełki za śmieszne pieniądze, outlety.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.01.2018 09:12
moim ulubionym typem sklepów są seond-handy i outlety, co najmniej 90 zawartości mojej szafy składy składa się z rzeczy tam zakupionych. żaden wstyd.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 24.01.2018 00:24
Nie wiem do jakich sklepów chodzisz ale na wyprzedażach są ubrania , które się w danej kolekcji nie sprzedały, a nie z kilku sezonów. Może za rzadko chodzisz do sklepu i nie wiesz co się tam dzieje.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie