Czy solarium przed wyjazdem na wakacje to dobry pomysł? Karolina

07.06.2017

Nigdy nie miałam zdania na temat sztucznej opalenizny. Ani mi to nie przeszkadzało, ani specjalnie nie imponowało. Sama nigdy nie byłam, bo boję się poparzenia. No i wiem, czym to się może skończyć. Najpierw uzależnienie, a potem rak skóry i inne okropieństwa. Jakoś wytrwałam bez smażenia się pod lampami, ale teraz chodzi mi po głowie, żeby się wybrać.

Zawsze śmieszyły mnie tłumaczenia, że chodzi się na solarium przed wakacjami, bo to dobry podkład pod naturalną opaleniznę, a w ogóle to wstyd pokazać takie blade ciało. Jeszcze przed wyjazdem wypadałoby być opaloną. Ale teraz poznałam kogoś, na kim bardzo mi zależy i chciałabym przed nim dobrze wypaść.

Jesteśmy na razie znajomymi, a mam nadzieję na coś więcej. Grupą znajomych wyjeżdżamy w lipcu do Chorwacji. I co ja mam ze sobą zrobić?

Pierwszy raz w życiu czuję, że powinnam o siebie bardziej zadbać. Jak zobaczy moje blade ciało na plaży, to chyba skutecznie go do siebie obrzydzę. Na twarzy jeszcze zdąży mnie coś złapać, ale gdzie ja opalę całą resztę? Chyba tylko w solarium.

Z drugiej strony – sztuczna opalenizna nie wygląda raczej dobrze. Solaria już dawno temu przestały być modne i mogę uzyskać odwrotny efekt. On może się przestraszyć, że jestem kolejną z tych dziewczyn, które uwielbiają tipsy, tlenione włosy i brązową skórę. Tipsów nie noszę, jestem naturalną blondynką, ale ta opalenizna...

Nie byłoby źle, gdybym miała ładny odcień cery od pierwszego dnia wakacji, ale nie chcę też wyglądać kiczowato.

Dlatego mam proste pytanie – czy to dobry pomysł? Myślicie, że chodzenie na solarium nie jest aż takim obciachem, jak niektórzy uważają? Biję się z myślami, bo sama już nie wiem, czy lepiej przestraszyć go bladym ciałem i naturalnością, czy narazić się na śmieszność kiczowatym solarium...

Doradźcie mi coś, bo się pogubiłam.

Karolina

61 % tak
39 % nie

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 5 / 5
gość (Ocena: 5) 08.06.2017 20:01
A ja wręcz chowam się do cienia i smaruje się wysokimi filtrami. Nie rozumiem tego wstydzenia się jasnej karnacji. A solarium omijalabym szerokim łukiem, jest sto razy bardziej szkodliwe niż słońce. Poza tym, szkoda męczyć się i narażać na czerniaka dla faceta. On ma szaleć za Tobą niezależnie od tego czy jesteś blada czy opalona
odpowiedz
J. (Ocena: 5) 07.06.2017 23:47
Jeden raz...może dwa razy nie zaszkodzi. Ja chodzę kilka razy w roku. Blada cera nie zawsze wygląda efektownie, a spalona tym bardziej. Myślę, że dwa razy przed wyjazdem po 5-6 min zależnie czy mają nowe czy Stare lampy nie powinno alarmować, że było się na solarium. Mozna ale z umiarem. Trzeba zachowywać zdrowy rozsądek. Nie wszystko zaraz musi dążyć do uzależnienia.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.06.2017 23:40
idz kilka razy (3-4) po 5minut nie spalisz się na skwarke tylko delikatnie opalisz no i wtedy jest wieksza szansa ze nie przypieczesz się na buraczka w Chorwacji :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 07.06.2017 20:02
NIE, NIE, NIE. Chcesz mieć skórę czterdziestolatki w wieku 20-paru lat? Solarium, to totalna tandeta. Zdecydowanie lepiej wygląda nawet całkowity bladzioch, niż pomarańczowa skóra z solary. Ja rozumiem, że jedna/dwie wizyty nie dadzą przesadnego efektu, ale ja na pierwszym miejscu stawiałabym zdrowie, a nie wygląd.
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 07.06.2017 16:35
Opalenizna z solarium wyglada jak ta słoneczna, także jeśli ktoś nie przesadza to nie ma w tym nic kiczowatego. ja chodzę raz na około 2 tyg przez cały rok, zmniejszam opalacze twarzy i jak zaczyna sie sezon chodzenia w gołych nogach to wszyscy mnie pytają czegu używam, że mam taką ładną opaleniznę. Także spokojnie możesz iść przed wyjazdem 2 razy, np. w odstępie tygodnia- ładnie skóra się zarumieni, unikniesz tez poparzenia pierwszego dnia wakacji, a jak ktoś się coś zapyta to powiesz, że opalałaś się pare razy w ogrodzie czy nad jeziorem.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie