Czy to może być dowód na jego zdradę? M., 24 l.

21.10.2016

Mam poważny problem.
Jestem prawie na 100% pewna, że on mnie zdradza! Moje dwie przyjaciółki uważają, że przesadzam, ale żadna nie wie co ja czuję. Od dwóch lat jesteśmy ze sobą.

Na początku tego roku zamieszkaliśmy razem, ale dopiero teraz zaczęłam coś podejrzewać. Wróciłam raz wcześniej z pracy, a go nie było! Powinien być po 14, a była 15 i go nie było! Oczywiście przyszedł do domu chwilę po 16. Dobrze wie, że wracam do domu ok 16.30 Jestem pewna, że to nie pierwszy raz jak nie wraca od razu po pracy do domu...

A jakbyście widziały jego minę jak mnie zobaczył... No i się zamknął u siebie w gabinecie. Myślałam, że oszaleję. Dopiero po godzinie wyszedł mówiąc, że musiał zostać dłużej w pracy. Ja jestem pewna, że mnie okłamał, że coś ukrywa. Już wtedy zaczęłam podejrzewać zdradę, ale nie chciałam wyjść na idiotkę, na furiatkę. Raz nie poszłam na uczelnie, tylko do przyjaciółki i specjalnie wróciłam wcześniej do domu. Też go nie było.

W życiu nie byłam tak wściekła. Postanowiłam zadzwonić do niego i zapytać czy są jajka i mleko w lodowce. Odpowiedział mi, że są, a jak nie ma, to ubierze się i zaraz pójdzie do sklepu! Specjalnie tak powiedział, żeby się nie wydało, że go nie ma w domu.

Może i jestem trochę przewrażliwiona, ale jak go pytam dlaczego mnie okłamuje to mówi, że przesadzam... Chciałam go raz śledzić zamiast iść na uczelnię, ale moje przyjaciółki uważają, że oszalałam.. Twierdzą, że przez moje szaleństwo zawale studia, a to ostatni rok.

M.

61 % tak
39 % nie
Komentarze (9)
Ocena: 4.56 / 5
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 23:25
To nie chodzi o przewrażliwienie. Jak ona czuje że coś jest nie tak to niestety może być coś na rzeczy. Ja bym tam go o nic nie pytała tylko go po prostu sprawdziła. Może przesadzasz, może nie. Sprawdzisz to się wszystko wyjaśni i albo będziesz spała spokojnie albo pogonisz dziada.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 22:13
no to, że skłamał mówiąc, że jest w domu to rzeczywiście podejrzane
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 21:07
Widzę że już nie można pójść na zakupy po pracy. Współczuje paranoi, sama niszczysz swój związek.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 17:10
sprawdź go. raz się za nim przejdź, z uczelni cie za to nie wywalą
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 21.10.2016 16:40
Raczej jesteś nienormalna. Twój facet to nie jest zwierzątko które ma biegać i wiecznie czekać na Ciebie. Jakbym była z kimś takim to chyba rzeczywiście rozglądnęłabym się za kimś innym.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 13:52
A ja bym na Twoim miejscu sprawdziła, bo również bym coś podejrzewała. Takie drobne, niby niewinne kłamstewka są najgorsze.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 13:12
Sprawdź go. Jeden dzień chodzenia za nim to nic w porównaniu do każdego dnia myślenia o nim i sprawie. Też bym coś myślała.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 09:05
Przesadzasz, to że wraca później to nie żadnej dowód, ja też nie wracam od razu po pracy do domu, idę do sklepu, na siłownię itd. Jesteś przewrażliwiona i przez swoją obsesję możesz wpłynąć na pogorszenie relacji między Wami. Ciekawe czy Ty zawsze od razu po pracy wracasz do domu, no raczej nie, więc jeśli nie masz konkretnych obaw to odpuść. Może się po prostu tego boisz że on mógłby to zrobić i sobie to wmawiasz.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 21.10.2016 08:46
Bo oszalałaś. Być może facet bierze nadgodziny by ci zrobić niespodziankę i kupić np. wypasiony pierścionek zaręczynowy. Może być milion powodów tego, że wraca później do domu. Jeśli nie mając żadnych powodów ty się nakręcasz, że na 100 cię zdradza, to chyba coś nie tak z waszym związkiem.
odpowiedz
Polecane dla Ciebie