Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, więc nie wiem, jak się zachować. Za kilka dni przyjeżdżają do mnie krewni, których bardzo dawno nie widziałam. Zatrzymają się u mnie, bo mam wolny pokój. Wśród nich jest osoba, która od kilku lat jest na diecie wegańskiej. Ja o niej niewiele wiem, poza tym, że nie jedzą nic, co pochodzi od zwierząt. Żadnych przepisów nie znam i ogólnie się nie orientuję.
Dowiedziałam się o tym przypadkiem, bo nikt mi tego oficjalnie nie powiedział. Czy w takiej sytuacji mam się tym jakoś specjalnie przejmować? Chcę nagotować kilka rzeczy, żeby mieli co jeść (ja będę w tygodniu pracowała). Ale co? Koleżanka mi mówi, że mam to olać i zrobić to, co lubię i potrafię. Bez oglądania się na weganina.
Nie wiem czy to jest dobry pomysł. Nie chcę żeby poczuł się gorszy albo coś...
Zastanawiałam się, co by mu tu specjalnie przygotować, ale nie mam pomysłu. Jak znajdę jakiś w 100 procentach wegański przepis, to okazuje się, że więcej przy tym roboty, niż przy normalnym obiedzie. Mam się tak poświęcać dla jednej osoby? A może wystarczy, że nakupię mu warzyw, owoców, tofu i jakichś rzeczy z soi?
Naprawdę nie wiem jak się zachować. Chciałabym, aby oni wszyscy się u mnie dobrze czuli, ale co mam poradzić, że z taką dietą nie miałam wcześniej nic wspólnego...
Jak myślicie – powinnam coś dla niego przygotować?
Małgosia