Czy powinnam wyrywać włosy z uszu? Boję się, że odrosną jeszcze grubsze! Adela, 22 l.

13.03.2015

Mam bardzo wstydliwy problem, z którym sobie już nie radzę. Najbardziej krępujące jest to, że ja przez lata nie widziałam tego problemu. Jak mogłam przeoczyć, że w moich uszach rośnie coś takiego?! Ostatnio się zorientowałam, że mnie wyrastają stamtąd włosy. Zobaczyłam w lustrze jakiś kosmyk, chwyciłam, bo myślałam, że wpadł mi do ucha z głowy. Wyrwałam długiego kłaka. Musiałam z nim długo chodzić!

Dotykając palcem niewiele poczułam, więc pomyślałam, że już po sprawie. Ale wsadziłam tam sobie pęsetę i zaczęłam rwać. Było tego mnóstwo i wszystkie ciemne, jak na głowie! Naprawdę tego nie widziałam i nie czułam wcześniej. Teraz mam już obsesję na tym punkcie i chyba nie bez powodu. Boję się, że kiedyś czegoś nie wyrwę i ktoś to zobaczy… Wielu już musiało widzieć wcześniej.

 

Dla mnie to nie jest normalne. Rozumiem, że kobieta usuwa sobie włosy np. z nosa, ale pierwsze słyszę, żeby zarastały też uszy. To mi się kojarzyło tylko ze starymi i zaniedbanymi facetami. Teraz jestem jedną z nich… Nie wiem co z tym zrobić. Boję się, że jak będę tak rwała, to zaczną odrastać jeszcze grubsze i bardziej widoczne.

Czy ktoś ma taki problem? Jak sobie z tym radzić?

A może zostawić je w spokoju, bo tak naprawdę nikt ich nie widzi poza mną? Nie mam kogo zapytać, bo boję się przyznać. Dla mnie to jest koniec świata.

Adela

21 % tak
79 % nie

Polecane wideo

Komentarze (3)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2015 14:02
włosy wyrastające z uszu to jeszcze żaden problem. Gorzej gdy te zaczynają pojawiać się dosłownie wszędzie tam gdzie nie powinny: ramiona, brzuch, plecy, uda, twarz, pośladki. Pozdrawiam hirsutka:)
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 13.03.2015 11:02
zrób sobie badania hormonalne, jeśli wszędzie masz taki problem to może masz hirsutyzm.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie