Wszyscy mi odradzają, bo to bez sensu, żeby dwie osoby w rodzinie z tego samego pokolenia nazywały się identycznie.
To ciepła osoba, na którą zawsze mogę liczyć. Co nie zmienia faktu, że na modzie znam się lepiej od niej - pisze Kinga.
Niby są warunki, jesteśmy młodzi i nie powinniśmy wychodzić z łóżka. Ale jakoś nie czujemy potrzeby - pisze Zuza.
Ona twierdzi, że robi to z troski, bo nie chce, żeby ktoś został skrzywdzony tak, jak ona.
Wbrew statystykom wielu się udaje.
Większość z nas to chodzący hipokryci - pisze Aleksandra.
Warto pamiętać, że nie tylko twarz zdradza nasz wiek.
To kobieta, która wiele przeżyła, wiara dała jej siłę w trudnych momentach i trwa w niej do dzisiaj - pisze Beata.
Mieszkamy razem i pewnie moglibyśmy codziennie, ale mnie się nie zawsze chce...
Ela waha się między miękkim welurem a ekoskórą.
„Na zabawę w restauracji nie przewidziano dla mnie miejsca”.
Iwona boi się, że rodzina skrytykuje jej oszczędność.
Aleksandra przekonała się, że szczerość nie zawsze popłaca.
Aż 75% Polaków nie lubi poniedziałków, a 67% chce 4-dniowego tygodnia pracy.
„Ja nie i sporo znajomości mi się przez to urywa”.
„Ona pracuje zdalnie i hałas wyprowadza ją z równowagi”.
„Zdrada naprawdę nie musi oznaczać końca związku. Warto czasem dać komuś drugą szansę, choć to bardzo trudne... ”.
„M. całymi dniami siedzi w domu. Nie ma ochoty z nikim się widywać. Traci czas, zajmując się wynajdywaniem nowych gier komputerowych...”.
„Przyznam szczerze, że trochę mnie ta informacja wystraszyła”.
„Pieniądze są dobre, ale byłabym w drodze przez 2,5 godziny dziennie”.
„Dosłownie mnie nosi z niepewności”.
„Nie jemy mięsa z narzeczonym i najchętniej nie podawalibyśmy go na naszym weselu”.
„Nie mam szans na podwyżkę, a potrzebuję dodatkowych pieniędzy”.
14 proc. z nas przyznaje, że nie zna żadnego języka obcego na poziomie umożliwiającym komunikację.
Tegoroczne odwiedzanie domów wiernych okazało się dla księdza Tomasza Białonia niezwykle emocjonujące.
Kamila obawia się, że partner nie jest jej wierny.
Ania nie wie, jaką kwotę przeznaczyć na urodzinowy upominek.
Sara czuje się zniechęcona brakiem rezultatów.
„Pewnie chodzi im tylko o koperty”.
„Praca z nią była koszmarem”.
„Czuję, jakbyśmy znali się od zawsze”.
„Zdradę fizyczną mogłabym sobie jeszcze wytłumaczyć: potrzeba odreagowania, popęd seksualny i tyle. Co innego ze zdradą uczuciową...”.
„Odkąd wynajęliśmy razem mieszkanie, nasza relacja zaczęła zmierzać w bardzo złym kierunku...”.
„W trakcie spotkań z klientami mój kolega był Panem Krzysztofem, a ja Iwonką. Wiem doskonale, że w tym środowisku nigdy nie miałabym szansy na awans...”.
„Naprawdę nie rozumiem, o co aż tak się wścieka. Nasza historia z M. skończyła się lata świetlne temu. Byliśmy parą w liceum...”.
„Wszystko przez to, że była żona Krzysztofa robi co może, aby uprzykrzyć nam życie. Naopowiadała swoim dzieciom, że to ja jestem powodem rozpadu ich małżeństwa...”.
Syndrom królowej pszczół najczęściej dotyczy kobiet, które mają bardzo silne charaktery.
„Miarka się przebrała, gdy w trakcie swojej delegacji zobaczył sześćdziesiąt nieodebranych połączeń wykonanych z mojego telefonu...”.
„Może warto, żeby dzieci poznały ją w mojej obecności”.
„W mojej poprzedniej firmie wyglądało to inaczej” – pisze Kasia.
„Dopiero po dziewięciu latach związku uświadomiłam sobie, że jestem poniżana i manipulowana...”.
„Jego propozycja mnie zaskoczyła”.
„Przez te wszystkie lata nie zdołałam o nim zapomnieć”.
„Prosi o to coraz częściej”.