Nie wiem, ile dać księdzu po kolędzie. Czy tyle wystarczy? Beata

09.01.2018

Proszę o szybką radę, bo jutro mam w domu kolędę, a nie bardzo się orientuję w temacie. Do tej pory przyjmowałam księdza z rodzicami w ich domu, bo tam mieszkałam. Kilka tygodni temu przeprowadziłam się na swoje. Myślałam, żeby zignorować temat, ale jednak wolę mieć czyste sumienie. Ministranci już byli i potwierdziłam, że w nowym mieszkaniu przyjmę.

Nie bardzo orientuję się w obowiązujących stawkach. Ludzie różne kwoty wkładają do koperty. Czytałam w Internecie i widzę, że może to być 10 zł, ale 500 też jest mile widziane. Nie chcę wyjść na głupka. Przyznam uczciwie, że kasy aktualnie mi brakuje i wolałabym dać jakieś drobne, niż potem przez tydzień nic nie jeść.

 

Pomyślałam, że dam 20 zł i ewentualnie 5 zł ministrantom. Może to nie za dużo, ale: sama wynajmuję mieszkanie, to mały metraż, wciąż jestem na dorobku, wizyta długo nie potrwa. Pewnie brutalnie to zabrzmi, ale usługa niezbyt skomplikowana, więc opłata chyba też nie musi być duża. Zwłaszcza, że ja nawet nie chodzę do tej parafii. Przywiązałam się do kościoła na osiedlu rodziców.

Myślicie, że tyle wystarczy? Nie chcę podpaść na samym początku, bo różnie bywa. Może kiedyś przyjdzie mi coś załatwiać w kancelarii parafialnej i znajdą na mnie kwity. Podobno nigdzie tego nie notują, ale kto ich tam wie…

Beata

81 % tak
19 % nie

Polecane wideo

Komentarze (5)
Ocena: 5 / 5
Anonimka (Ocena: 5) 09.01.2018 10:58
Najlepiej zrobisz jak nic nie dasz. Chodzenie po kolędzie to jego obowiązek, za który nie trzeba płacić.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 09.01.2018 07:16
Jasne, że wystarczy, nie rozumiem ludzi, którzy dają 50 zł i więcej, ksiądz przyjdzie, pokropi 10 minut, weźmie kasę a ja na to muszę 6 godzin pracować.
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie