Czy wynoszenie z pracy kawy, długopisów i mydła to kradzież? A., 27 l.

01.12.2015

Znalazłam wreszcie wymarzoną pracę w biurze i naprawdę dobrze mi z tym. Fajne zarobki, spokojna atmosfera, nawet się w tym spełniam. Na dodatek firma na niczym nie oszczędza i naprawdę niczego mi tam nie brakuje. Tylko, że obudziła się we mnie jakaś taka chciwość w połączeniu z oszczędnością. Stwierdziłam, że jak mam wszystko pod nosem, to powinnam to wykorzystać. Efekt jest taki, że prawie codziennie znoszę do domu jakieś fanty z pracy. Wiem, że nie jestem jedyna.

Ogólnie panuje ciche przyzwolenie na takie zachowanie. Wiele razy widziałam, jak koleżanki pakowały do siatek papier do drukarki, notesy, jedna nawet śmietankę do kawy wyniosła. Skoro one mogą, to dlaczego nie ja? Opracowałam sobie system i wykorzystuję to, jak tylko mogę. Dzięki temu dostaję pensję, a na dodatek nie muszę wydawać kasy na zakupy. Sporo rzeczy biorę z biura i to zazwyczaj te najdroższe. Czy widzicie w tym coś złego?

 

Nie wypada oczywiście chodzić z tymi rzeczami po całym biurze albo wychodzić z pracy z wielką reklamówką, więc mam inny sposób. Noszę ze sobą dużą torebkę, do której, jakbym się uparła, to chyba nawet mała drukarka by weszła. To by była kradzież, nie mam takich zamiarów. Ale paczka cukru, słoik porządnej kawy, pudełko herbaty, markowe długopisy czy kubki się mieszczą. Ostatnio nawet sobie trochę odpuściłam, bo mam w szafce taki zapas, że przez rok tego nie wykorzystam. Szczerze mówiąc, to zdarzyło się wziąć też ręczniki papierowe i fajne mydełka.

Nie uważam, żebym w ten sposób kradła. Po prostu biorę to, co i tak bym wykorzystała. Firma kupuje to dla nas, więc co za różnica, gdzie z tego skorzystam? Ale jednak niepewność jest, bo nie chciałabym z tego powodu wylecieć... Co Wy o tym myślicie?

A.

19 % tak
81 % nie

Polecane wideo

Komentarze (30)
Ocena: 4.77 / 5
gość (Ocena: 5) 22.09.2020 13:57
Kradzież. Nie twoje. Nie zaplaciles Nie dostales.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.12.2015 22:13
To nie tylko kradzież - to też wieśniactwo.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 1) 01.12.2015 20:26
A niby czemu uważasz, że kradzież drukarki to jest KRADZIEŻ, a mydła czy kawy to już nie? Jesteś zwykłą złodziejką i tyle. Wstydziłabyś się.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.12.2015 20:15
Tak, to jest kradzież.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 01.12.2015 19:35
Moja znajoma jest taka oszczedna ,ze nawet wlosy myla w pracy i podbierala tez rozne rzeczy z pracy ,miarka się przebrala ,kiedy zaczela zalatwiac swoje prywatne sprawy przez telefon .Zrozumialabym jeszcze jakby jej brakowało ,ale uwierzcie pod względem finansowym jest tam w porządku .
odpowiedz

Polecane dla Ciebie