Czy wyjdę na sknerę, jeśli na urodzinach podam chipsy i napoje z dyskontu? Klaudyna

21.05.2015

Mam niedługo urodziny i postanowiłam urządzić imprezę. Nie chodzi mi o żaden klub, ale spotkanie w domowych warunkach. Osiemnastkę ma się raz i wypadałoby to jakoś uczcić. Moje mieszkanie jest za małe, więc poprosiłam o pomoc wujka i ciocię. Oni mają fajny dom za miastem i chętnie mi go użyczą. Już mniej więcej wiem, jak to powinno wyglądać. Typowa impreza dla młodych ludzi, a nie żaden bal. Zamówi się pizzę, będzie alkohol, przekąski.

Zazwyczaj takie spotkania są najlepsze. Najważniejsze, że będziemy mieli spokój, nikt mi nie zarzuci, że muzyka gra za głośno i naprawdę może to potrwać nawet do rana. Tylko o to jedzenie się sprawa rozchodzi, bo nie za bardzo wiem jak to zorganizować. Najchętniej postawiłabym z boku salonu stolik, na nim przekąski, napoje, alkohol. Ale jakie te przekąski mają być? Warto kupować najdroższe?

 

Szczerze mówiąc, to już nie widzę większej różnicy między produktami znanych marek, a tymi, które można kupić w dyskoncie. Różnią się tylko ceną i to bardzo. Za firmowe chipsy trzeba zapłacić nawet 5-7 zł za paczkę, a i tak połowa opakowania to powietrze. Identyczne w smaku, a nawet w większe paczce, kosztują w dyskoncie połowę mniej.

To samo jest z sokami – firmowy 100% czasami dochodzi do 7-8 zł za 2 litry, a w smaku w ogóle nie różni się od tego taniego, ale bez znanego logo. Zwykła wódka smakuje dla mnie tak samo jak ta markowa za nawet 20 zł więcej. Jest sens tak przepłacać?

Nie chcę wyjść na biedaka, dlatego trochę się z tym gryzę.

Chipsy zawsze mogę wyłożyć na miski i nikt się nie zorientuje, ale trudno żebym przelewała colę albo wódkę do dzbanków. Ktoś może sobie pomyśleć, że oszczędzam na gościach. A przecież nie o to chodzi! Po prostu nie widzę powodu, żeby przepłacać za markę. Smak zostaje taki sam. No i dla rodziców też byłoby lżej, bo wiadomo, że to oni finansują.

Jak myślicie, powinnam się tym przejmować? Co byście sobie pomyślały, jakby ktoś Wam zaserwował napój albo chrupki z dyskontu?

Bardzo proszę o szczerość...

Klaudyna

87 % tak
13 % nie

Polecane wideo

Komentarze (28)
Ocena: 4.71 / 5
Anonim (Ocena: 5) 23.05.2015 12:40
chipsy i napoje z biedry sa swietne i wszyscy je jedza wiec nie wiem o co chodzi ;p a jest chodzi o wodke to tzw. "mlodziezowka" to zubrowka ktora wcale nie jest specjalnie droga, zreszta zamiast prezentu mozesz powiedziec ze kazdy przyniosl butelke a wtedy koszty jeszcze bardziej spadaja, ja tak zrobilam i polecam ;)
odpowiedz
aska (Ocena: 5) 21.05.2015 21:39
tamten rok był 18-nastkowym mojego rocznika. ja imprezę robiłam jako pierwsza i kupowałam te markowe napoje i przekąski. mimo, że nie miałam wielu gości zapłaciłam sporo. później każdy znajomy kupował produkty z dyskontu, nikt na to nie zwracał uwagi a ja sobie plułam w brodę :P
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.05.2015 19:02
Najwazniejszy na imprezie jest alkohol i tort-reszta moze byc tania.Oczywiscie wodka nie powinna byc ta najtansza-bo jest niedobra-np.dobry jest Smirnoff albo Ukrainskie wodki sa pyszne-chociaz nie wiem czy dostepne w Polsce.Ale soki,chipsy,slodycze moga byc z dyskontu.Tort moze ci mama upiec albo ty jak umiesz-bo zamawiany to dosc drogi.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 21.05.2015 17:12
Chipsy zawsze możesz podać w szklanych dużych salaterkach, nikt nie będzie wiedział jaka to marka
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.05.2015 14:13
Na ciepło polecam krokiety ze szpinakiem/pieczarkami i serem. To bardzo tanie, nie jest wykwintne, ale w sam raz na tego typu imprezę żeby ludzie zjedli choć jeden ciepły posiłek skoro mają się bawić przez całą noc, możesz przygotować je wcześniej, a tuż przed podaniem tylko zapiec w piekarniku i nie będziesz musiała stać przy garach dłużej niż potrwa wyłożenie ich na talerzyki (ja bym szła nawet w plastikowe). Moim zdaniem to świetny kompromis - goście nie zostaną głodni, a Ty czy Twoja mama nie będziecie przemęczone gotowaniem i nakarmicie bandę ludzi pewnie za mniej niż 50zł.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie