Czy wybaczyłabyś przyjaciółce takie upokorzenie? Zrobiła coś paskudnego... Renata

18.12.2015

Chciałabym poradzić o radę w naprawdę beznadziejnej sytuacji. W życiu nie czułam się tak upokorzona i zraniona, a przy tym zagubiona. Jakiś tydzień temu wydarzyło się coś strasznego. Moja przyjaciółka uwierzyła w podłe plotki na mój temat i zaczęła ze mną awanturę na szkolnym korytarzu. Wyzywała mnie, krzyczała, potem się rozpłakała i uderzyła mnie prosto w twarz. Przez kilka dni chodziłam z siniakiem pod okiem. Fizycznie mnie już nie boli, ale w środku czuję coś paskudnego.

Ktoś jej wmówił, że przystawiałam się do chłopaka, który jej się podoba. W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła! Po pierwsze – przyjaciółkom nie robi się takich rzeczy, a po drugie – on i tak nie jest zupełnie w moim typie. Ja z nim nawet nigdy normalnie nie rozmawiałam poza „cześć” na korytarzu. Boli mnie to, że tak mnie potraktowała. A chyba nawet bardziej, że uwierzyła w takie absurdalne oskarżenia. Nie wiem, co z nami dalej.

Ona niby zrozumiała swój błąd. Wie, że zrobiła coś najgorszego i prawdopodobnie nigdy jej nie wybaczę. Mimo wszystko próbowała mnie już kilka razy przeprosić. Osobiście była u mnie, ale ją wyrzuciłam, potem SMS-ami. Teraz mi przysięga, że to się nigdy nie powtórzy, że coś w nią wstąpiło i powinnam jej wybaczyć. Taka „głupota” nie powinna niszczyć naszej przyjaźni. No nie wiem, czy cios w twarz od najbliższej koleżanki to jest nic takiego... Zwłaszcza, że inni ludzie to widzieli.

Teraz śmieją się ze mnie, bo to ja oberwałam i nie oddałam. Ciągle mi się przyglądają, żeby sprawdzić czy siniak się goi, pytają kiedy następna walka... To dla mnie nie jest śmieszne. Nie wiem jak mam się zachować w stosunku do niej po tym wszystkim. Każdemu mogą puścić nerwy, ale ja też byłam w różnych sytuacjach i nikogo w życiu nie uderzyłam. Czyżby pokazała swoją prawdziwą twarz? Doradźcie mi... Ratować przyjaźń kosztem szacunku do siebie?

Renata

81 % tak
19 % nie

Polecane wideo

Komentarze (7)
Ocena: 4.43 / 5
Anonim (Ocena: 5) 19.12.2015 21:18
uderzyła cie w twarz za taką pierdołę. nigdy bym nie wybaczyła.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 1) 18.12.2015 11:55
Było ... :/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.12.2015 11:23
po pierwsze to nie jest jej facet iec nie jej wlasnosc po drugie powinna wpierw zapytac, co z niej za przyjaciolka skoro nie ma zaufania do Ciebie ? po drugie to ze cie uderzyla na oczach wszystkich jest karygodne. Ja bym jej teraz udowodnila ze to bzdura a potem podziekowala za wspolprace bo uwierz mi ze nie potrzebujesz kogos kto tak sie zachowuje
odpowiedz
e (Ocena: 5) 18.12.2015 06:39
ja kiedyś całowałam sie (trochę nie z własnej woli, więc nie róbcie ze mnie wariatki) z chłopakiem, który podobał się mojej przyjaciółce i nic mi nie zrobiła, nawet awantury nie zaczęła. okazało się, że on od 3 lat się we mnie podkochiwał. także przyjaciółka nie ma prawa w żadnym wypadku cię uderzyć, tym bardziej, że on się jej TYLKO podobał, bo z listu wynika, że nie spotykali się jeszcze.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 18.12.2015 01:40
było, i to nie dawno, jak tak dalej będziecie robić to was bojkotuje i więcej tu nie wchodzę
odpowiedz

Polecane dla Ciebie