Czy to zdrada? Przyłapałam go na czymś niepokojącym. Aga

26.06.2018

Nie boję się do tego przyznać, że poznałam swojego chłopaka na portalu randkowym. Brakowało mi śmiałości i szczęścia, żeby zrobić to jakoś inaczej. No, ale udało się i to jest najważniejsze. Bardzo się kochamy, ufam mu i wszystko jest fajnie, ale jedna sprawa nie daje mi spokoju. Otóż, on mimo wszystko nadal ma profil na tym portalu. Twierdzi, że z niego nie korzysta, ale nie widzi też powodu, żeby go skasować. Ja widzę.

Mimo, że mu ufam, to coś mi się tutaj nie podoba. To wygląda tak, jakby on nie był pewny naszego związku. Profil się przyda, kiedy mu się znudzę. Przynajmniej szybko znajdzie sobie następną. Nie wiem, czy do teraz jakieś kobiety do niego nie wypisują. On twierdzi, że nie, ale przecież ciągle można go tam znaleźć. Licho nie śpi i jak trafi się jakaś fajniejsza, to przecież nie mogę być pewna swojej pozycji.

Zobacz również: 10 najbardziej pożądanych chłopaków z Tindera

Wiele razy namawiałam go, żeby wreszcie się tego pozbył. Zamknął ten rozdział w życiu, usunął profil, wymazał dane, skasował zdjęcia i po prostu ze mną żył. On się dziwnie upiera. Dla niego to chyba furtka, gdyby coś nie wyszło. Ale ja nie potrafię żyć z taką świadomością. Też nie mogę być pewna, że na pewno weźmiemy ślub i będziemy razem do końca życia, ale nie szukam okazji na przyszłość.

Profil w takim portalu można tak nazwać. I co ja mam z tym zrobić? Postawić mu ultimatum, że albo skasuje, albo koniec z nami? Poza tym czuję się z nim mega szczęśliwa i bardzo bym nie chciała, żeby musiał wybierać...

Aga

Zobacz również: 10 dziewczyn, które mają największe powodzenie na Tinderze. Mamy ich ZDJĘCIA

62 % tak
38 % nie

Polecane wideo

Komentarze (4)
Ocena: 5 / 5
Julia (Ocena: 5) 26.06.2018 21:55
słuchaj, jak sie ma konto na badoo, to nie idzie go potem skasować już, sama nie wiem jak to sie stało, ze ja to konto na badoo miałam, cos kliknełam na fb i sie automatycznie załozyło, nie da rady tego konta się pozbyc, mam swojego kochanego 3 lata i konto na badoo, on wie, ze je mam, ale nie pisze do innych. Zresztą moje kochanie ma hasło logowania się na moją pocztę, na której też można przekierować sie na badoo i sprawdzic kto i co tam pisze , na fb- tez moze sprawdzic kto i kiedy do mnie pisze , wiec jest spokojny, bo widzi ze z nikim nie pisze, nie mam przed swoim zadnych tajemnic, nie zalezy mi na nikim innym, wiec i ty nie panikuj. Konto na profilu o niczym nie swiadczy
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.06.2018 14:31
Bo to uzależnia. Też kiedyś się w to mocno wkręciłam, uwielbiałam ten dreszczyk emocji przed 1 spotkaniem, sprawdzaniem czy ktoś odpisał, czy ktoś nowy założył konto... tak też poznałam narzeczonego, ale oboje usunęlśmy konta :)
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.06.2018 04:48
Ja byłam z gościem, który który nie tylko nie usunął konta, ale właził na nie po kazdej naszej klotni. I oczywiście, poznawał sobie koleżanki bo nie miał znajomych w miescie, w którym zamieszkał i poznał mnie. Żenada. Zreszta, on to konto mial lata przed poznaniem mnie - chyba był przyzwyczajony, ze mu w związkach nie wychodzi i co chwila musi kogoś szukać.. może wlasnie dlatego, że był babiarzem - szkoda, ze tego nie widział.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 26.06.2018 00:18
Ja myśle,ze twoj nowy chłopak nie podchodzi az tak poważnie do związku co ty. W końcu jakby nie było ledwo zostaliście para-nie dziw mu sie,wiec,ze nie chce kasować konta na portalu randkowym,bo widocznie nie jest pewny czy z tego bedzie długotrwały związek. Na twoim miejscu to bym sie zaczynała o to denerwować,gdyby związek trwał troche dluzej,a on nadal miał profil na portalu randkowym,no ale w takiej sytuacji co ledwo zostaliście para on ma w sekundę wszystko usunac? Weź wyluzuj troche,bo jeszcze troche bedziesz slub i dzieci planowala po tygodniu chodzenia ze soba. A jak mu nie ufasz to sie podszyw pod jakaś laske na tym portalu i zobacz co odpisze. I wiecej pewności siebie,bo tak w zyciu jest u kobiet,ze jedne sa od nas brzydsze,a drugie ładniejsze,wiec jak trzeba popraw cos z wyglądu,zmień moze styl ubierania sie,bądź bardziej pewna siebie i jeszcze jedno nie walcz o faceta-to najgorsze upokorzenie dla kobiety-miej klasę i jezeli w przyszłości(odpukac) jakaś lafirynda odbije ci go to powinas na takich nawet nie splunac,a nawet znaleźć sobie nowego faceta albo swietnie sie bawić jako singielka
odpowiedz

Polecane dla Ciebie