Staram się eksperymentować w łóżku z moim chłopakiem. Nie jesteśmy jakoś bardzo doświadczeni, ale mamy odwagę i to się liczy. Bardzo lubimy zabawy oralne, ale wiem, że z mojej strony nie wygląda to dokładnie tak, jak on by chciał. Chodzi o to, że jeszcze nigdy nie połknęłam jego nasienia.
Coś mnie przed tym powstrzymuje. Nie lubię tego smaku i konsystencji. Mam wrażenie, że jak dostanie się do mojego gardła, to się uduszę. Przecież to jest takie gęste i lepkie. Poza tym, czytałam, że w płynach ustrojowych jest mnóstwo bakterii, a nawet chorób. On niby jest zdrowy, ale nigdy nic nie wiadomo.
Widzę, że jemu jest z tego powodu smutno. Często pyta, czy tym razem się skuszę…
Powiem tak - chciałabym spróbować, ale strach okazuje się silniejszy. Z drugiej strony - czuję, że jemu jest przykro. Dla niego byłby to dowód miłości i zaufania. A tak wygląda to kiepsko. Bawimy się, jest super, a potem ja się zrywam, żeby to wszystko wypluć. Zdaję sobie sprawę, że wolałby inaczej.
Widzę później to jego spojrzenie i smutną minę. On myśli, że się go brzydzę. Nie dziwię mu się. On jakoś niczego nie wypluwa, co ze mnie wypływa w czasie igraszek. Mnie też to boli i nie wiem, co dalej. Nie chciałabym, żeby przez to coś się między nami zepsuło.
A Wy połykacie?
Patrycja