Czy on przestanie mnie zdradzać, kiedy to zrobię? Marta, 27 l.

23.01.2018

Dziewczyny, chodzi mi po głowie może szalony pomysł, ale to chyba jedyny sposób, by wreszcie ułożyło się moje życie. Jestem młoda, ale przecież nie głupia. Związałam się z chłopakiem, na którym zawsze mogłam polegać. Kocham go od czasów liceum i nic się w tym względzie nie zmieniło. Mimo, że chyba powinno. Na początku studiów zamieszkaliśmy razem, od kilku lat jesteśmy małżeństwem. Wszyscy mówili, że trzeba z tym zaczekać, ale byłam go w stu procentach pewna. Teraz już nie jestem i chcę to ratować.

Wcześniej tylko podejrzewałam, ale nawet nie chciałam o tym myśleć. Coraz częściej wyjeżdżał w delegacje, chociaż nie pracuje na żadnym wysokim stanowisku. Wieczorami umawiał się z kolegami, ciągle wymyślał jakieś powody, żeby wyjść z domu. Myślałam, że to ja go nudzę. Potem okazało się, że po prostu bardziej interesują go inne dziewczyny. Nie będę mówiła o szczegółach, ale zdradzał mnie wielokrotnie. Prawdopodobnie wciąż to robi. Dlatego chcę zajść w ciążę i zatrzymać go przy sobie. Może wreszcie się uspokoi?

Wiem, że na pierwszy rzut oka to wydaje się nieodpowiedzialne, ale naprawdę nie mam innego pomysłu. Ja wciąż go kocham i mam nadzieję, że nowa sytuacja całkowicie go zmieni. Teraz czuje się chyba jak młody facet, który nie jest za nic odpowiedzialny. Żona niech siedzi w domu. Skoro nie widzi, to można zaszaleć na boku. Gdyby dowiedział się, że zostanie ojcem, to chyba musiałby wreszcie zmądrzeć i zdecydować się na wierność żonie i rodzinie.

On na razie nie chce słyszeć o dzieciach, więc nie wiem jak to zrobić. W akcie desperacji jestem gotowa schować gdzieś zużytą gumkę, pobiec do łazienki i sama się zapłodnić. Zrezygnowałam już z pigułek, ale on dalej się zabezpiecza. To trochę utrudnia sprawę. Mogłabym mu powiedzieć, że już nie musimy tak uważać, bo biorę dobre tabletki i ciąża nam nie grozi... Ale jeśli on sypia z różnymi kobietami na lewo i prawo, to mógłby mnie jeszcze czymś zarazić.

Mimo wszystko chciałabym spróbować. Przyjaciółka mówi mi, że to nie jest dobre wyjście. Twierdzi, że mój mąż może to ciężko przeżyć. Albo zmądrzeje i będzie tylko ze mną i naszym dzieckiem, albo na samą wieść ucieknie izostawi mnie z tym samą. Ale co ja mam do stracenia? Jeśli nic nie zrobię, to i tak zostanę sama, a tak jest jeszcze mała nadzieja...

To straszne, że mam takie problemy w tym wieku, tak krótko po ślubie. Myślałam, że faceci głupieją dopiero na starość. Kocham męża, chcę mieć z nim dziecko. Nie wiem tylko co on na to, więc może lepiej go jakośprzechytrzyć?

Marta

6 % tak
94 % nie

Polecane wideo

Komentarze (16)
Ocena: 4.5 / 5
m. (Ocena: 5) 25.01.2018 19:52
Dorosła, a głupsza od niejednej gimnazjalistki. Brak słów...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.01.2018 23:31
Polecam psychologa - pogadacie sobie, zajrzysz w swoje wnętrze itd. itp. i zrozumiesz może dlaczego jesteś taką tępą pi.dą ^^
odpowiedz
Sara (Ocena: 5) 23.01.2018 19:49
Już dawno nie czytałam niczego głupszego. Facet Cię wielokrotnie zdradził a ty się jeszcze zastanawiasz co zrobić, żeby to małżeństwo ratować? Jak zajdziesz w ciążę to albo zostawi Cię od razu albo dalej będzie zdradzał jak będziesz z brzuchem chodzić. Miej chociaż trochę godności, przecież ona nawet się nie stara żeby to naprawić...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.01.2018 19:38
Nie nie przestanie Cię zdradzać. Będziesz w ciąży więc jeszcze łatwiej mu będzie. Kiedyś może zapłodnić też inną. Poza tym skoro teraz takie życie preferuje to w ciąży i z dzieckiem możesz go jeszcze szybciej znudzić i Cię zostawi...patowa sytuacja lepiej idź z nim do seksuologa
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 23.01.2018 19:08
Nie wierzę :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie