Czy odpuścić sobie maturę w tym roku? Po śmierci taty nie mogę się pozbierać... Sylwia, 19 l.

12.02.2015

Niedawno miałam studniówkę, ale na tym się chyba zakończy moja przygoda z maturą w tym roku. Ja po prostu wiem, że nie mam szans jej zdać. Nawet jeśli, to z tragicznym wynikiem, a wybierałam się na kierunek związany z medycyną... Tam trzeba mieć super wynik, żeby w ogóle marzyć o dostaniu się. Na prywatne studia mnie nie stać. Próbny egzamin oblałam z jednego przedmiotu, reszta też tragicznie. Nie to, że się nie uczyłam, ale miałam straszne przejścia. W wakacje zmarł mój tata i jakoś nie mogę się pozbierać.

Zostało strasznie mało czasu i wiem, że nie nadrobię straconych miesięcy. W szkole nie ma żadnych dodatkowych zajęć, na korepetycje mnie nie stać, a sama robię co mogę. Jak widać, bez większych skutków. Zastanawiam się, co mam z tym zrobić. W tym roku się nie uda i to jest pewne. Podchodzić i się kompromitować? I tak będę musiała w przyszłym roku poprawiać...

 

Nie wiem, czy nie lepiej byłoby się już nastawić, że w tym roku nie zdaję matury. Podejdę na spokojnie następnym razem i na pewno pójdzie mi lepiej. W końcu będę miała mnóstwo czasu na nadrobienie zaległości. Mam nadzieję, że trauma po stracie taty też odpuści i zacznę wreszcie myśleć. Na razie czytam te książki i nic z nich nie rozumiem. Myśli zawsze wracają do tego jednego. Mama pewnie nie zrozumie tej decyzji, ale przecież mam do tego prawo.

Czy lepiej spróbować już teraz, a jak wyjdzie słabo, to pójść zaocznie na prywatną uczelnię? Na pewno wtedy nie będę miała szans na karierę, o jakiej zawsze marzyłam. Strasznie się boję tego, co mnie czeka. Chciałabym wiedzieć, co mam zrobić, ale nikt mi nie chce doradzić.

Może Wy?

Sylwia

56 % tak
44 % nie

Polecane wideo

Komentarze (49)
Ocena: 4.92 / 5
Anonim (Ocena: 5) 22.02.2015 00:02
podejdź do podstawowej i będziesz to mieć z głowy, a dodatkową rozszerzoną napisz za rok. Ja nie uczyłam się ani jednego dnia do matury i mój minimalny wynik to 80 pare %... żeby zdać dobrze podstawę tak naprawdę nie trzeba się uczyć, a przynajmniej będziesz mieć to za sobą, a w rok na luzie przygotujesz się do reszty
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 13.02.2015 11:59
Maturę można poprawić, sama to wiesz. To brutalne, ale życie toczy się dalej. Pół roku przed moją osiemnastką zmarła moja mama, 4 miesiące przed obroną ( a 3 tygodnie przed absolutorium) zmarł mój tata. I trzeba żyć dalej, na to nie masz wpływu, ale masz wpływ na swoją przyszłość. Weź się w garść, bo dołowaniem się daleko nie zajdziesz. Spełniaj marzenia, podejdź do matury, jeśli Ci nie pójdzie, próbuj za rok, będziesz bogatsza o doświadczenia jak matura wygląda no i będzie mniej. Np. przedmioty podstawowe będziesz miała zdane, więc skupisz się na tych potrzebnych potrzebnych na kierunkach medycznych. Nie poddawaj się.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.02.2015 19:39
może podejdź, zdaj chociaż podstawowe przedmioty, przez rok skup się na nauce pozostałych i zdasz je w przyszłym roku?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.02.2015 19:17
spróbuj przynajmniej, móże jakieś przedmioty już zdasz i w przyszłym roku będziesz miała lżej? i przynajmniej zobaczysz jak to wszystko wygląda, będziesz lepiej przygotowana psychicznie na przyszły rok. powodzienia :)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.02.2015 17:36
Na studniówkę miałaś siłę, a na naukę nie? Żałosne...
zobacz odpowiedzi (6)

Polecane dla Ciebie