Czy naprawdę wydaję za dużo na ubrania? Nie wydaje mi się... Marta, 23 l.

29.01.2016

Witajcie, jestem Marta i podobno za dużo wydaję na ubrania. Ja tak nie uważam, ale moi rodzice zaczęli mnie sprawdzać i twierdzą, że przesadzam. W sumie, to nie wiem, co ich to obchodzi, bo sama za to płacę. Studiuję zaocznie, finansuję sobie studia i przyjemności. Grosza od nich nie biorę. Ale matka znalazła paragon z ostatnich zakupów i robi mi wyrzuty. Bo skoro mam za dużo pieniędzy, to powinnam się dokładać do opłat, a nie kupować głupoty.

Dla mnie ubrania to nie jest głupota. Studiuję kierunek, który jest z tym związany, do tego pracuję. Po prostu muszę dobrze wyglądać. Nie mogę się w jednym tygodniu pokazać w tym samym, bo nikt tak nie robi. Inwestuję w swój wizerunek i wcale się tego nie wstydzę. Nie uważam, że spodnie za 200 zł czy koszula za 150 to jakaś przesada. Znajdźcie mi coś tańszego i równie porządnego. Nie kupuję dziadostwa, więc stare rzeczy leżą i czekają. Kiedyś je założę.

Mamie wpadł w ręce paragon na kwotę prawie 600 zł. Robiłam wtedy większe zakupy w sieciówce. Potrzebowałam dwie nowe koszule do pracy, spódnicę, jeszcze dokupiłam spodnie. Nie wydaję tyle codziennie. Dobrze, że nie zostawiłam paragonu z innego sklepu, bo tego samego dnia kupiłam buty za 400. Nie wiem ile w sumie wydaję na ubrania. W tym miesiącu tysiąc złotych, ale zazwyczaj 400-600. To 1/4 moich zarobków, ale na co innego mam wydawać?

Denerwuje mnie to ich gadanie. Jak proponowałam, że będę płaciła niektóre rachunki, to się obrazili. Teraz nagle mówią co innego. Tylko po to, żebym nie „marnowała” pieniędzy na ciuchy. Ja je noszę, więc co to za marnowanie. Dlatego powiedzcie mi, kto tu ma rację?

Bo ja już sama nie wiem...

Marta

45 % tak
55 % nie

Polecane wideo

Komentarze (28)
Ocena: 4.57 / 5
Karolina (Ocena: 5) 19.03.2019 14:43
Jej matka nie powinna robić wyrzutów. Skro zarabia 2400 z tego 1/4 wydaje na dobre ubrania . jej matka zazdrości. Jej kasa a matka nie powinna wtrącać się bo nie zarabia tyle. Matka nie powinna fochy stroić jak corka chce pomóc w prowadzeniu domu czyli do jedzenia czy opłat. Najlepiej jak Marta wyprowadzi się. Rodzice pewno mniej zarabia żałują corce tyle kasy . Chamstwo ze strony matki żeby wyliczać córce ile wydaje.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 14.03.2017 08:00
ToTwoje pieniadze. Kto powiedział, ze wydawanie na np. za duze mieszkanie na kredyt jest madrzejsze niz kupowanie ciuchów. Zawiść, ot odpowiedz.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 06.02.2016 18:34
Ja też wydawałabym tyle kasy jakby oprócz tego dostawałoby mi jeszcze 3 razy tyle. Jeśli zaproponowała wcześniej, że będzie sie dorzucała do opłat a rodzice nie chcieli to trudno. Ja nie rozumiem komentarzy typu "jak ograniczonym człowiekiem trzeba być, żeby zadawać takie pytania" Jeśli dziewczyna nie ma zobowiązań to co ma robić z pieniędzmi? oddawać innym bo mają gorzej? Hipokryci.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.01.2016 23:11
"...ale na co innego mam wydawać?" Jak ograniczonym człowiekiem trzeba być, żeby zadać takie pytanie? Tragedia!
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.01.2016 18:20
jak cie stać to co w tym złego, osobiście ci zazdroszczę, ale do rachunków powinnaś się dokładać...!
odpowiedz

Polecane dla Ciebie