Chciałabym zacząć chodzić na basen, tylko nie za bardzo wiem, jak się tam zachować. Taka kryta pływalnia to coś innego, niż basen na powietrzu. Tam zazwyczaj nie ma przebieralni i pryszniców, więc nie ma też dla mnie kłopotu... Powiem szczerze, że właśnie tym się najbardziej przejmuję. Nie mam kłopotu z pokazaniem się w stroju kąpielowym. Gorzej z tą całą otoczką i nagością. Nie lubię się obnażać, zwłaszcza przed obcymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, że rozbieram się tam do naga i każda może mi obejrzeć tyłek albo co innego.
Próbowałam coś wyczytać na ten temat w necie, ale niewiele się dowiedziała. Na pewno faceci paradują nago w szatniach i pod prysznicem, ale im zazwyczaj jest wszystko jedno. Jak to wygląda w przypadku kobiet – nie wiem. I pewnie się nie dowiem, zanim tam nie pójdę... Na razie strach jest silniejszy od zdrowego rozsądku, dlatego proszę Was o pomoc.
Jeśli któraś z Was chodzi na taką krytą pływalnię, powiedzcie mi jak to wygląda. Czy kobiety też się rozbierają do naga przy wszystkich? Czy tak po prostu wypada? Jeśli tak, to ja się na to nie piszę. Za dużo nerwów by mnie to kosztowało, a pływanie miało być dla mnie przyjemnością, a nie paraliżującym stresem...
Czy wyszłabym na głupka, gdybym stała pod prysznicem w stroju kąpielowym, a w czasie przebierania ukrywała się pod dużym ręcznikiem?
Tylko szczerze proszę...
Klaudia