Czy mogę zostać dziewczyną mojego (prawie) kuzyna? Ewa, 20 l.

27.09.2014

Liczę na pomoc, ponieważ jestem bardzo zagubiona. Serce mówi jedno, a rozum drugie... W wakacje dużo czasu spędziłam w domu mojej cioci, która tak naprawdę ciocią nie jest. To bliska przyjaciółka mojej mamy, ale zawsze ją tak nazywamy. Jej mąż to wujek, a dzieci są kuzynami. Taka przyszywana rodzina. W tym czasie zbliżyłam się do jednego z nich i wcale nie chodzi o stosunki rodzinne albo przyjaźń. Zaczął mi się podobać, a on też wysyła sygnały, że chciałby czegoś więcej.

Niby znam ich wszystkich od urodzenia i traktuje jak bardzo bliskich ludzi, ale teraz coś się zmieniło. Nie widzę w nim już syna cioci. Dorósł, super wygląda, dobrze mi się z nim rozmawia. To jest dla mnie materiał na chłopaka, zwłaszcza że on też coś czuje. Ale to mi się wydaje jakieś niewłaściwe. Moi i jego rodzice na pewno nie byliby zachwyceni. Pewnie uznają, że to prawie kazirodztwo. A wiadomo, że biologicznie jesteśmy obcymi dla siebie ludźmi.

 

Tylko mniejsza z biologią, bo emocjonalnie to zawsze była nasza rodzina. I co teraz? Kontaktu z nim nie zerwę, bo zawsze jest jakaś okazja, żeby się zobaczyć. A tak ciągle będę miała nadzieję. Nie potrafię już na niego spokojnie patrzeć i udawać, że to „kuzyn”. Jestem normalnie zakochana i to jest bardzo problematyczne. Nie wiem w jaką stronę ma to wszystko pójść.

Zapytać rodziców o zdanie? Udawać, że nic się nie dzieje? Zaangażować się i czekać, aż to się wszystko wyda? Nie widzę powodów, żeby miało nam się nie udać, ale atmosfera wokół naszego związku mogłaby być dziwna.

Nie chciałam tego i dalej nie chcę nikogo wprowadzać w zakłopotanie, ale stało się. Co teraz?

Ewa

12 % tak
88 % nie

Polecane wideo

Komentarze (14)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 29.09.2014 14:10
Ale Ty masz problemy idiotko, tępa jesteś czy udajesz. Skoro nie jest twoją rodziną to chyba logiczne, że możecie zostać parą.
odpowiedz
aleksandra (Ocena: 5) 29.09.2014 13:39
historia jak z Mansfield Park pióra Jane Austen :) A pomyślałaś, że wasz związek scaliłby wasze rodziny jeszcze bardziej? :) Może spróbuj wybadać grunt podsuwając rodzicom (dyskretnie) takie myśli o waszej dwójce ;) zobaczysz, jeszcze sami was wyswatają :D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 29.09.2014 03:25
przyszywana rodzina oczywiście że możesz :D nie ma przecież tych samych genów . opinia innych sie nie przejmuj .
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2014 13:47
skoro jestescie sobie obcy biologicznie to nie ma problemu. a czasami tak jest ze zna sie kogos od dziecka i nagle zaczyna sie go postrzegac "inaczej" ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 27.09.2014 12:57
Ja nie miałabym nic przeciwko gdyby to zdarzyło się w mojej rodzinie. Przynajmniej twoi rodzice doskonale go znajdą, tak samo jak jego rodzinę.
odpowiedz

Polecane dla Ciebie