Czy mogę iść na pogrzeb w krótkiej spódnicy? Asia

22.10.2014

W piątek muszę iść na pogrzeb i nie wiem jak się ubrać. Już mi się nie chce chodzić po sklepach, a w szafie mam niewielki wybór. Zmarła mama mojej koleżanki z pracy i idę tam w imieniu firmy. Tylko, że ja nie wiem, co się zakłada na takie okazje... Na pewno coś ciemnego i eleganckiego, ale z czarnych rzeczy mam tylko krótką spódniczkę. Taką mniej więcej do kolan. Myślicie, że wypada iść w takiej długości?

Założyłabym do tego czarne rajstopy, ciemne buty, białą bluzkę i płaszczyk. Podobnie chodzę ubrana na spotkania służbowe i nikt się nie czepia. Moja mama twierdzi, że nie można się aż tak odsłaniać, ale ona ma skłonność do przesadzania ze wszystkim. Przeszukałam szafę i jedyne czarne spodnie, które mam, są z przetarciami na udach i jakimiś błyskotkami na kieszeniach. To chyba jeszcze gorsze.

Do tej pory nie potrzebowałam takich rzeczy, więc nie będę kupowała na jeden raz. Dlatego chcę poznać Waszą opinię, czy mogę iść tak ubrana, jak napisałam. Tak się złożyło, że ostatni raz byłam na pogrzebie jako mała dziewczynka i nic nie pamiętam. No, ale skoro spódnica do kolan jest w porządku na oficjalnym spotkaniu, to na cmentarzu chyba też? Nie chcę robić sensacji, dlatego wolę zapytać wcześniej.

Jeśli taki strój wchodzi w grę, to doradźcie jeszcze, czy do tego muszą być czarne kryjące rajstopy, czy mogą być bardziej prześwitujące? Stresuję się przed tym dniem. Naprawdę nie chcę wyjść na głupka, który nie potrafi się zachować.

Asia

45 % tak
55 % nie

Polecane wideo

Komentarze (12)
Ocena: 5 / 5
weronika porebska (Ocena: 5) 23.10.2014 11:57
tak poniewaą, to jest przecież rodzina aaaaaaaaa,chyba rze obcy to tam nieeeeeeeeee!!!!.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.10.2014 20:24
Jak dla mnie, to żałobę nosi się w sercu, a nie na ciele. Oczywiście wiem, że taka tradycja, że jak żałoba to na czarno (w niektórych krajach na biało), ale tak szczerze, to nie wydaje mi się, żeby był to problem, o którym trzeba byłoby rozmawiać w internecie... Byłam na pogrzebie w lutym i miałam na sobie jasno niebieski płaszcz, bo nie miałam zamiaru kupować czarnego, w którym zwyczajnie nie chodziłabym. Nikt się na mnie krzywo nie patrzył, a jeśli w myślach mnie przeklinali, to ich problem, bo nikt mi nic nie powiedział wprost.
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 22.10.2014 16:25
Przy mocno kryjących rajstopach powinno być ok. Zamień białą koszulę na czarną lub jakaś ciemną grafitową, granatową.
zobacz odpowiedzi (2)
Anonim (Ocena: 5) 22.10.2014 15:19
Przypomniał mi się pogrzeb wujka, który zmarł w lipcu tego roku, temperatura powyżej 30 st. C. I jak tu się ubrać, żeby nie biegać na pół golasa, ani żeby się nie ugotować? Powiem wam, że było to nie lada wyzwanie, ale wszystko przebiła jedna z żałobniczek- ubrała czarną (co prawda) ale typowo sylwestrową kreację, taka- mała czarna na ramiączkach- cała w cekinach na przedzie, do tego szpilki ze zdobieniami. Szczerze, chyba lepiej wypadłoby gdyby założyła czarny t-shirt i krótkie spodenki. Naprawdę, mimo całej tragicznej otoczki, nie dało się nie zwrócić na pannę uwagi... mega faux pas... :/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.10.2014 10:18
Czarne, grubsze i kryjące. I przypadkiem nie załóż czegoś w tylu sexi szpilki 12cm na platformie ;)
odpowiedz

Polecane dla Ciebie