Czy mogę iść do ślubu z bukietem sztucznych kwiatów? Małgosia

02.08.2016

Zanim się zaczniecie śmiać, to pozwólcie, że wytłumaczę. Naprawdę chodzi mi po głowie, żeby pójść do ślubu z wiązanką sztucznych kwiatów. Inaczej mówiąc - plastikowych. Znalazłam coś takiego i bardzo mi się spodobało. Jeszcze z nikim nie dzieliłam się tym pomysłem, ale podejrzewam, że wszyscy to skrytykują. Brzmi dziwnie, fakt, ale gdybyście zobaczyły ten bukiet!

Te kwiaty wyglądają jak prawdziwe. Fantastycznie przybrane, idealny kolor i rozmiar. Znalazłam je w sklepie z wyposażeniem wnętrz. Cena robi wrażenie, bo tylko 19 zł. Już je kupiłam, to najwyżej postawię w domu, ale wydaje mi się, że do sukni też pasują.

Wiecie jaka jest tego największa zaleta? Ślubne kwiaty zostaną ze mną na zawsze i będą świetną pamiątką

 

Pytałam w kwiaciarniach co mają i ile za to chcą. Ceny są kosmiczne, bo na ślubie wszyscy chcą zarobić. Wychodzi po 10 zł za pojedynczy kwiat, a ma ich być sporo. Do tego przybranie, jakieś efektowne dodatki + dodatkowy procent za to, że mają być gotowe w sobotę rano. 200-300 zł jak nic i co z tego będę miała?

Zanim się ślub zacznie, to oklapną. Rana nawet nie dotrwają i trafią do kosza. Wydaje mi się to bez sensu. Zwłaszcza, że znalazłam piękny sztuczny zamiennik. Ale wiadomo - przyjęło się, że mają być żywe i jak ktoś się zorientuje, to zostanę skrytykowana.

A co Wy o tym myślicie?

Małgosia

55 % tak
45 % nie

Polecane wideo

Komentarze (26)
Ocena: 4.12 / 5
gość (Ocena: 5) 02.08.2016 23:48
Nie lubie nic sztucznego ,kwiaty tylko swieze ,dzisiaj tez dostałam piękny bukiet swiezych kwiatkow ,sa piękne .
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 02.08.2016 13:24
To Twój ślub, masz prawo dokonać takiego wyboru. Jeśli miałabym wychodzić za mąż, w co wątpię, poszłabym w trampkach i podartych dżinsach. Nie mam zamiaru zamieniać się w kogoś kim nie jestem w tak ważny dzień i nikomu nic do tego.
zobacz odpowiedzi (2)
gość (Ocena: 5) 02.08.2016 07:11
Ja na swoim ślubie miałam bukiet z broszek, cena jego była bardzo wysoka ale nie o cenę tu chodzi, tylko o to, że takie bukiety mi się podobały. Jeżeli by mi się spodobał bukiet taki jak Tobie za 19 zł ze sztucznych kwiatów to bym go wzięła na swój ślub, bo to mi ma się podobać, a nie gościom. No i pamiątka też zostaje, bo taki "sztuczny" bukiet później postoi. No i mój przykład pokazuje, że nie tylko żywe kwiaty muszą być w bukiecie panny młodej. Ja jestem za Twoim pomysłem! PS: I masz już bukiet na sesję, która zazwyczaj jest w innym dniu niż ślub i nie musisz kupować drugiego bukietu, bo wiadomo, że z prawdziwych kwiatów tyle nie wytrzyma :)
zobacz odpowiedzi (18)
gość (Ocena: 5) 02.08.2016 03:04
co za wstyd... stać cię na wesele, to stać cię wydać te 200zł na żywy bukiet. Z resztą nie oszukujmy się, gdybyś chciała wydać niewiele na bukiet ślubny to zawsze można dogadać się z kwiaciarką, zrobić mniejszy, z troszkę tańszych kwiatów, możesz zamówić sobie taki do 100zł, czasami uda się nawet taniej. Myslisz, ze ludzie nie zorientują się, że wzięłaś na ślub sztuczne kwiatki? naprawdę, wstyd jakich mało.
zobacz odpowiedzi (2)

Polecane dla Ciebie