Czy kupić sobie buldoga za 4 tysiące? Chłopak woli psa ze schroniska... Iwona

20.05.2016

Zamieszkałam ze swoim chłopakiem i zdecydowaliśmy się na to, że będziemy mieć psa. Niestety nie potrafimy się dogadać co do szczegółów, bo mamy zupełnie różne oczekiwania. On chce „byle jakiego”, a mnie się podoba jedna rasa. Według niego to bezsensowny wydatek, bo schroniska są pełne potrzebujących psiaków, a ja chcę inwestować w zwierzaka z hodowli za kilka tysięcy złotych. Nie mówię, że on nie ma racji, ale co mam poradzić na to, że taki mam gust?

Poza tym trochę boję się psa ze schroniska. Nigdy nie wiadomo, czy nie jest na coś chory albo jak u niego z agresją. Wolałabym nie mieć kłopotów. A jak kupię maluszka z hodowli, to od początku będzie tylko u nas i to od nas będzie zależało jego zdrowie i zachowania. W schroniskach takich młodych i ładnych za bardzo nie ma. Mnie się marzy buldog francuski. Kosztuje dużo, ale moim zdaniem warto.

 

 

Posiadanie psa to ma być dla mnie przyjemność. Chłopak to sprowadza do misji. Musimy uratować zwierzaka. A co jeśli ja nie chcę ratować? Zależy mi na piesku, który będzie mi się podobał i chyba nie ma w tym nic dziwnego. On by nie pogardził nawet starym kundlem. Ogólnie popieram adopcję zwierząt, ale tak długo czekałam na ten moment, że chyba nie zadowolę się byle czym. W dzieciństwie rodzice nie godzili się na żadne zwierzęta. Teraz wreszcie mogę i chcę to zrobić po swojemu.

Nie wiem czym to się skończy, bo dla niego 4 tysiące zł za psa to szaleństwo, a mnie się to schronisko nie widzi. Pewnie powiecie, że jestem nieczuła, ale trudno się do czegoś zmuszać.

Ja po prostu chcę mieć wymarzonego psa i nie czuję się Matką Teresą.

Iwona

75 % tak
25 % nie

Polecane wideo

Komentarze (37)
Ocena: 4.89 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.06.2016 17:32
te psy ze schroniska potrzebują domu opieki i czulosci!po co wydawac 4 tysiaki ze rasowego psa skoro można wziąć ze schroniska i dac mu radość?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 10.06.2016 19:33
Serio pieska co wygląda tak jak chcemy? Psy też mają charaktery, i nawet dość konkretne usposobienie zależnie od rasy. Jeśli chcesz mieć psa, żeby go oglądać, to chodź na wystawy a nie kupuj własnego. Może wymień chłopaka na innego faceta, bo jest bardziej przystojny? :/
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 22.05.2016 15:26
chlopak ma racje-ja zawsze marzylam o persie i kiedys go sobie kupilam-nie zaluje ale boli mnie teraz czesto serce ze na ulicy jest pelno kotow ktore potrzebja pomocy.jak tylko z mezem wyprowadzimy sie od tesciow to wezme psa ze schroniska a pozniej chyba olejnego bo chyba nigdy nie bede miec dzieci.ale narazie jeszcze nie mamy kasy na mieszkanie-mysle ze za 1.5 roku dopiero.takze wez koniecznie ze schroniska bo bedziesz cierpiec tak jak ja.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.05.2016 22:16
Ja już więcej kundelka nie wezme. Jest najcudowniejszy na swiecie ale patrząc z perspektywy czasu trafiłam na psa skrajnie strachliwego, nerwowego...stad oczywiście agresja. Do tego rozmaite choroby i skłonności, prawdopodobnie po rodzicach. Ty NIE MASZ obowiązku ponosić konsekwencji czyjejś nieodpowiedzialności w rozmnazaniu nierasowych psów. Rozmnażać powinno się wyłącznie psy rasowe...ludzie płaca za niego i to nie mało, więc pies staje się czyms bardziej luksusowym....porządanym, wymarzonym. Generalnie mają silną motywację żeby go posiadac i jest to na maksa przemyślane. Nie będzie wtedy zbędnym przybłęda których i tak jest za dużo...i trafi w niepowołane ręce..zawsze można komus podarować w prezencie....wyrzucić tez łatwo;p
odpowiedz
pati (Ocena: 5) 20.05.2016 19:14
zabranie psa ze schroniska to bardzo dobry pomysł :) można uszczęśliwić tym każdego bezdomnego psiaka
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie