Cześć, mam 15 lat i bardzo lubię smak kawy. Niestety nie mogę się jej napić normalnie w domu, bo moi rodzice uważają, że to jest napój tylko dla dorosłych. Dziwni są, bo moje koleżanki piją przy swoich i nikt nie robi afery. Jak bardzo mi się chcę, to muszę zaczekać aż wyjdą z domu albo kupić sobie gdzieś w mieście.
Dla nich nie ma chyba różnicy – papierosy, wódka, kawa. Wszystko to są używki i dzieci nie mogą mieć do nich dostępu. Nie rozumiem tego, bo od kawy przecież nie umrę i nic złego mi się nie dzieje... Wiem, że to nic zdrowego, ale bez przesady.
Teraz czuję, jakbym robiła coś strasznego, że się muszę tak ukrywać. Chciałabym to zmienić, ale nie wiem jak rozmawiać z rodzicami.
Dlaczego dla nich kawa to taki sam nawyk, jak każdy inny? Oni ją przecież piją od zawsze, są zdrowi, nie palą, alkoholu raczej nie lubią. Czyli nie ma się czego bać. Tylko dla nich dalej jestem małym dzieckiem, któremu coś odwali po kubku kawy. Nie widzą, że piję ją też od dawna.
Nie śmiejcie się ze mnie, ale marzę o tym, żebym mogła napić się rano kawy do śniadania. Bez komentarzy rodziców i wyrywania mi kubka z ręki. Już raz tak było, jak spróbowałam. Wszyscy, których znam, to robią i nigdzie nie ma takiej afery, jak u mnie...
Jak im to wytłumaczyć?
M.