Niedawno zaczęłam się kochać z chłopakiem. Jest moim pierwszym i dobrze nam, ale on chce sprobować też czegoś innego. Chodzi np. o seks oralny. Tak ogólnie to nie mam nic przeciwko i mogłabym spróbować, ale nie wiem jak to się ma kończyć. Mam wypluwać jego nasienie? Połykać? Powinien się wycofać przed wytryskiem?
Wiem, że są różne szkoły, a ja nie chcę się wygłupić. Dla mnie połykanie jest raczej obrzydliwe, chociaż nie wiem. Pewnie przekonałabym się dopiero w praktyce. Ale boję się też różnego rodzaju chorób, bo podobno w ten sposób można się zarazić.
Także wolałabym wypluwać, ale nie wiem, co on sobie wtedy o mnie pomyśli…
Skoro się kochamy i mówię mu o tym, to powinnam bezgranicznie ufać. Przynajmniej tak mi się wydaje. Ale są przecież takie sprawy, w których trzeba uważać. Na normalny seks bez zabezpieczenia bym się nie zgodziła, więc nie widzę większej różnicy. Nasienie to samo. W ciążę może nie zajdę przez usta, ale złapać coś mogę.
Wycofywanie się przed finiszem to trochę słabe i on nie będzie chciał. No to niech zrobi to w środku, ja wypluję i po sprawie. Wydaje mi się, że to najbardziej logiczne i bezpieczne.
Czy myślicie, że on to zrozumie?
Anonim