16-letnia siostra już TO robi. Czy rodzice powinni o tym wiedzieć? Ilona

01.07.2016

Nie wstydzę się powiedzieć, że pochodzę z wierzącej rodziny. Rodzice zawsze mi powtarzali, że trzeba przestrzegać pewnych zasad i nie widzę w tym nic złego. Nauczyli mnie szacunku do siebie i innych. Tak samo wychowywali moją siostrę, ale ona zbłądziła. Ma 16 lat i wiadomo, że w tym wieku można się buntować, ale dlaczego aż tak? Zawsze była ułożona, słuchała rodziców, wiedziała co jest dobre, a co nie. Niestety, poznała chłopaka, który bardzo ją zmienił.

Rodzice nie byli zachwyceni, bo to trochę za wcześnie na związek. Jakoś przełknęli to, że chodzą razem po mieście, do kina i ciągle do siebie dzwonią. Ciągle jej powtarzają, że kolega może zaczekać, ale ona tego nie słucha. Nie myślałam nawet, że będzie miała odwagę się z nim całować, a co dopiero coś takiego... Całkiem przypadkiem dowiedziałam się o nich więcej. Oni uprawiali ze sobą seks i chyba robią to dalej.

Mamy wspólny komputer i do tej pory nie było żadnych tajemnic. Korzystałyśmy z jednego profilu, a i tak szanowałyśmy swoją prywatność. Nie grzebałabym w jej rzeczach, gdyby sama do tego nie doprowadziła. Od rana czekałam, aż wreszcie zwolni komputer i będę mogła coś zrobić do szkoły. Ciągle to odkładała. Kiedy mama zawołała ją na dół, ja ją podsiadłam. Chciałam się przelogować na swój profil, ale najpierw zobaczyłam jej rozmowę na facebooku.

Pisała ze swoim chłopakiem. Coś we mnie wstąpiło i zaczęłam przewijać tekst do góry. Wyczytałam słowa, które jednoznacznie wskazują, że są ze sobą za blisko. Niedawno miała nocować u koleżanki, ale teraz wiem, że była u niego. Wspominali, jak było. Napisała mu, że może trochę bolało, ale „dojdą do wprawy”. Już moja w tym głowa, żeby nie doszli. Szybko z tego wyszłam, siostra się wściekła, ale chyba nie wie, co przeczytałam.

Oczywiście nie mogę jej się przyznać, że grzebałam w jej korespondencji. Nie chcę tracić z nią kontaktu, bo do tej pory mogłyśmy o wszystkim rozmawiać. Chłopak to zmienił, ale może da się coś z tym zrobić. To mi zaczyna trochę ciążyć i chyba powinnam powiedzieć o tym rodzicom. A przynajmniej mamie, bo to intymna sprawa. Ja jestem pełnoletnia i czekam na tego jedynego, a ona łamie wszystkie zasady. Jestem za młoda, żeby zostać z tym problemem sama.

Myślę, że mama już jej przemówi do rozumu. Tyle się słyszy o nastolatkach w ciąży. Jeszcze tego tylko nam brakuje... Szkoda, że młode dziewczyny ulegają presji i przestają się szanować.

Ilona

28 % tak
72 % nie

Polecane wideo

Komentarze (21)
Ocena: 4.33 / 5
gość (Ocena: 1) 05.07.2016 12:24
"Szkoda, że młode dziewczyny ulegają presji i przestają się szanować." - Och, tak bardzo się nie szanuję, bo uprawiam seks z chłopakiem, którego kocham a nie jesteśmy po ślubie. Och, biedna ja, skończę w piekle.
odpowiedz
gość (Ocena: 1) 01.07.2016 20:50
Był już ten list :/ i to nawet nie tak dawno temu...
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.07.2016 19:52
Ten list już tu był kiedyś. Paniom z redakcji chyba skończyły się pomysły.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.07.2016 16:48
nie rozumiem tego całego problemu z uprawianiem seksu w wieku 16 lat. póki nastolatki robią to odpowiedzialnie, zabezpieczając się najlepiej podwójnie to co w tym złego? ja miałam mój pierwszy raz w wieku 15 lat, wtedy byłam zakochana i mimo że oczywiście był to szczeniacki związek to nie żałuję. potem miałam paru chłopaków ale nie czułam nic do nich więc nie zgadzałam się na seks a ostatnio zakończyłam 6-letni związek w całkowitej przyjaźni. tak więc to nie tak że jeśli nastolatki uprawiają seks to napewno olaboga, ciąża prostytucja i patologia. seks to rzecz człowiecza i tak jak wszystko odpowiedzialny i z umiarem nikomu nie zaszkodzi
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 01.07.2016 14:16
Jeśli jestes starszą siostrą to porozmawiaj z nią, po co od razu lecieć z tym do rodziców? Nie ma co tępić dziewczyny bo stało się i już, lepiej z nią o antykoncepcji porozmawiać, żeby w ciążę nie zaszła. Jest jeszcze bardzo młoda, może i za młoda na seks ale to jej życie i tak zrobi co chce, tylko niech na siebie uważa
odpowiedz

Polecane dla Ciebie