Wbrew pozorom, wybór idealnej sukienki na wesele, to wcale nie jest prosta sprawa. Ta nie powinna być zbyt wyzywająca, ale w zbyt grzecznej i zabudowanej kreacji też trudno wyobrazić sobie dobrą zabawę. Najlepiej, gdy łączy w sobie odrobinę elegancji i klasy z oryginalnością i wygodą. Przydałoby się również podkreślenie niewątpliwych zalet naszej urody.
Zobacz również: One już nigdy nie kupią ciuchów w Internecie. W paczce znalazły TO
Czy ta konkretna suknia spełnia te wszystkie wymagania? Zdaniem pewnej internautki - jak najbardziej, ale według komentatorów nie nadaje się na tak ważną uroczystość. Prędzej do nocnego klubu. Użytkowniczka forum dyskusyjnego Mumsnet została zmieszana z błotem za pomysł, by wystąpić w tak wulgarnej kreacji na weselu.
Po której stronie tego sporu staniesz? Udało nam się dotrzeć do szczegółowych zdjęć kontrowersyjnej sukienki. Dzięki nim werdykt nie powinien sprawić ci większego kłopotu.
źródło: dresslily.com
„Wybieram się niedługo na wesele koleżanki z pracy i szukam odpowiedniej kreacji. Czasu coraz mniej, a ja nie potrafię się zdecydować. W tej chwili najbardziej biorę pod uwagę tę sukienkę. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to klasyczne weselne wdzianko, ale ja nie jestem starą babcią, żeby za bardzo się przejmować.
Nie uważam, że wesele to miejsce i czas, kiedy nie można się pokazać z najlepszej strony. Taki jest mój styl, a ciała nie zamierzam się wstydzić. Mam być tylko jednym z wielu gości. Nie jestem świadkową, ani siostrą panny młodej. Chcę czuć się dobrze, a w babcinej podomce na pewno nie wystąpię.
Zamówić, czy szukać dalej? Od razu uprzedzam pytania - bardzo zabudowanej kiecki nie chcę. Za dużo czasu, siły i pieniędzy poświęciłam, żeby wyglądać tak, jak wyglądam” - czytamy na forum Mumsnet.
Reakcja internautek wcale nas nie dziwi…
Zobacz również: Puszysta nastolatka pierwszy raz w życiu założyła obcisłą sukienkę. To był BŁĄD?
źródło: dresslily.com
Nie wiemy, czy autorka tego wpisu była tak naiwna, że spodziewała się aprobaty, czy może zależało jej jedynie na wywołaniu skandalu. To na pewno jej się udało, bo swoje zdanie w tej kwestii wyraziło już kilkaset internautek. Te nie kryją oburzenia pomysłem na weselną kreację, jak i sukienką samą w sobie.
„Wybierasz się na wesele czy do burdelu? Nie wierzę, że kobiety zakładają takie rzeczy poza klubem nocnym”. „To nie jest żadna sukienka. To strój służbowy striptizerki albo prostytutki”. „Pomijając pomysł, żeby założyć to na wesele - projektant tego czegoś ma kobiety za szmaty”. „Pod to nie da się założyć żadnej bielizny, więc musiałabyś iść nago. Gratuluje w takim razie klasy”. „Koniecznie ją załóż i sfilmuj reakcję innych gości. Chcę to zobaczyć” - czytamy w komentarzach.
Odbiór, delikatnie mówiąc, nie jest najlepszy, ale znalazło się też kilka zwolenniczek tego rozwiązania. Bronią pomysłu autorki wpisu i obrażają te, które mają coś przeciwko.
źródło: dresslily.com
„Wszystkie rozhisteryzowane krytyczki to pewnie pasztety, które nie byłyby w stanie wcisnąć się w to wdzianko”. „Przestańcie być takie święte. Wesele to nie uroczystość kościelna, ale wielka impreza, w której chodzi o zabawę”. „Gdybym miała idealną figurę, to nie wahałabym się nawet minuty. A malkontenci niech ci zazdroszczą”. „W XXI wieku każda kobieta ma prawo zakładać na siebie to, co chce” - twierdzą obrończynie.
„Ekstremalnie seksowna i ponętna. Krótka, bardzo obcisła, sznurowana sukienka. Niezwykle elastyczna” - czytamy w opisie kreacji na stronie sklepu internetowego. O jej przeznaczeniu nie ma tutaj mowy.
Czyje argumenty bardziej Was przekonały? Czy to rzeczywiście idealna kreacja na wesele czy może jednak „uniform striptizerki”?
Zobacz również: Sukienka maxi na wesele – czy wypada przyjść w długiej sukience?