Wiosenne sandały i szpilki w odcieniu nude to obowiązkowy punkt modowego programu na ten sezon. Optycznie wydłużają nogi, wysmuklają sylwetkę i, co ważne, świetnie komponują się z każdym strojem. Pasują na dzień - do służbowego kostiumu zgodnego z panującymw firmie dress code'em, na wieczór - do dżinsów i imprezowego topu, oraz na weekend - do kwiecistej sukienki w stylu lat 60-tych.
Cieliste sandały na niskim obcasiku to ulubione obuwie redaktor naczelnej amerykańskiego Vogue'a. Anna Wintour ma kilka par zaprojektowanych specjalnie dla niej przez Manolo Blahnika butów, w których pojawia się na większości oficjalnych imprez czy pokazów. Twierdzi, że tylko dzięki nim jej nogi prezentują się smukło, szczupło i zgrabnie.
Styliści gwiazd wiedzą, że jeśli ich klientka nie grzeszy wzrostem lub ma nieproporcjonalnie krótkie nogi, konieczne są cieliste szpilki. Tylko one są w stanie zamaskować każdy defekt sylwetki i spektakularnie wydłużyć dolne partie ciała! Na ich sile poznały się już wszytskie hollywoodzie piękności, między innymi Reese Witherspoon oraz Scarlett Johansson.
Beżowe louboutiny na słynnej czerwonej podeszwie to marzenie każdej fashionistki. Niedawno w identycznych ja te na zdjęciu program "Dzień dobry TVN" prowadziła Jolanta Pieńkowska.
Najlepszy wydłużający efekt osiągniesz za sprawą klasycznych, w pełni zabudowanych szpilek.