Kupowanie ubrań w Internecie bywa ryzykowne. Zwłaszcza, jeśli zakupy robimy u niesprawdzonego sprzedawcy, a jedynym parametrem, jaki bierzemy pod uwagę jest niska cena. Przekonały się o tym tysiące klientek chińskich e-sklepów, które zamówiły wymarzone kreacje, a w paczce dostały coś zupełnie innego. O ile w ogóle przesyłka do nich dotarła.
W tym przypadku nie powinno być aż tak źle. PrettyLittleThing to znany brytyjski sprzedawca, który handluje odzieżą nie od dziś i ma tysiące zadowolonych klientów. Wszystko wskazuje więc na to, że mamy do czynienia z jednorazową wpadką. Jednak wyjątkowo zabawną i medialną, bo dziś piszą o niej wszyscy.
Gigantyczną aferę rozpętała użytkowniczka Twittera, która przedstawia się jako Sophie. Dziewczyna jakiś czas temu zamówiła białe spodnie z szerokimi nogawkami. Bardzo się zdziwiła, kiedy dotarły do jej domu i mogła je przymierzyć. Nie wyglądają tak, jak w katalogu…
Zobacz również: One już nigdy nie kupią ciuchów w Internecie. W paczce znalazły TO
@OfficialPLT not what i ordered tho is it pic.twitter.com/UzpJkgOQgJ
— Sophie (@sophiemonkkxx) 23 marca 2018
„Nie zamawiałam czegoś takiego” - napisała Sophie na Twitterze. Załączyła też 3 zdjęcia - jedno to zrzut ekranu z katalogu sklepu internetowego, a dwa pozostałe dokumentujące jej przymiarkę.
Na stronie internetowej PrettyLittleThing spodnie są rzeczywiście szerokie, ale z łatwością można dostrzec dwie nogawki. Te kończą się tuż nad ziemią, więc mają odpowiednią długość.
W rzeczywistości wygląda to trochę inaczej. Raczej jak biały worek. Albo pas znajduje się na wysokości piersi klientki albo materiał zwija się na podłodze. Inaczej nie da się ich założyć, choć według opisu powinny mieć maksymalnie 83 cm długości.
Zobacz również: Sukienki z Internetu. Oczekiwania KONTRA smutna rzeczywistość
Wpis internautki to spory problem dla sklepu internetowego. 55 tysięcy polubień i ponad 15 tysięcy komentarzy wyklucza możliwość zamiecenia sprawy pod dywan. Tym bardziej, że pod nim odezwały się inne zawiedzione internautki.
— alana (@alanaastemp) 24 marca 2018
Girl same, pic.twitter.com/KjqScJZ6XH
— Boogie (@cheraecherae) 24 marca 2018
I feel like their sizing of a lot of products is slightly off pic.twitter.com/ieErsd7pBO
— Jade Louise Croucher (@JadeCroucher) 24 marca 2018
Wszystko wskazuje na to, że błędna rozmiarówka to powszechny kłopot dla klientów e-sklepów z odzieżą. Tobie też się to zdarzyło?
Zobacz również: Kupiły sukienki przez Internet – padniesz, gdy zobaczysz co dostały
Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie.
Więcej szczegółów w naszej