W modzie coraz trudniej o oryginalność. Nasz gust zależy przede wszystkim od tego, co lansują najpopularniejsze odzieżowe sieciówki. To w nich kupujemy ubrania i w efekcie wszyscy wyglądamy podobnie. Swoje robią też niedoceniane na co dzień blogerki, które rzeczywiście mają wpływ na to, co nosi ulica. I mamy na to doskonały przykład.
Chodzi o niepozorny sweter, który teoretycznie niczym specjalnym się nie wyróżnia. To znany od lat fason kojarzący się wręcz z minioną epoką. A jednak - z dnia na dzień stał się najbardziej pożądaną częścią garderoby. Ledwo się pojawia i po chwili zostaje wyprzedany. Na kolejną dostawę czeka już grubo ponad 30 tysięcy internautek.
Rozumiesz jego fenomen?
Zobacz również: Ta kurtka ze znanej sieciówki to HIT! Kosztuje zaledwie 220 zł i chcą ją mieć wszystkie dziewczyny!
źródło: Instagram (instagram.com/prettylittlefawn)
Mowa o kardiganie stworzonym przez francuską markę Sezane. Niepozorny sweterek jest elementem paryskiej kolekcji La Liste, która obejmuje najbardziej klasyczne ubrania.
Pierwszy raz w sprzedaży pojawił się we wrześniu i był dostępny w czterech kolorach: czarnym, szarym, ecru i cielistym. To już jednak zamierzchła przeszłość, bo został natychmiast wyprzedany.
Wszystko za sprawą popularnych blogerek modowych, które zaczęły się w nim pokazywać. Ile kosztuje?
Zobacz również: Zara chce, żebyśmy zaczęły nosić szpilki ze skarpetkami! Tak, te czółenka naprawdę są w sprzedaży...
źródło: sezane.com
Barry Jumper, bo pod taką nazwą występuje w katalogu marki Sezane, kosztuje równowartość ok. 420 zł. A raczej kosztował, kiedy jeszcze był dostępny.
W ubiegłym tygodniu w sklepie internetowym francuskiego producenta pojawiła się kolejna jego partia i oczywiście zniknęła w mgnieniu oka.
30 tysięcy chętnych czeka na następną dostawę. Czy Ty też ustawisz się w wirtualnej kolejce?
Zobacz również: 10 HOT stylizacji blogerek minionego tygodnia
źródło: sezane.com
Jest się czym zachwycać?