Podczas Elle Style Awards dwie młode gwiazdy mediów - Kasia Sowińska i Weronika Rosati zaprezentowały dwa zupełnie odmienne podejścia do mody.
Kasia jest zazwyczaj odważna w swych kreacjach i tym razem było podobnie, założyła sukienkę marzeń - złotą mini z cekinów. Wyglądała w niej jak królowa nocy. Do tego kopertówka, oczywiście od Prady, ze złotymi dodatkami, a na ręku gruba bransoletka z geometrycznymi wzorami pod kolor sukienki. Ponadto, jak zwykle nienaganny makijaż i czarne szpilki z kokardkami.
Jej przeciwieństwem była Weronika Rosati, ubrana w zachowawczą czarną sukienkę do kolan. Zero dekoltu, długość poprawna, jedynie ramiona odsłonięte. Urozmaicenie całości stanowiły retro kolczyki. Strój bardzo poprawny, gdyby dodać żakiet - to niemal pogrzebowy. Do ręki aktorka wzięła pikowaną torebkę Chanel, jeden z najsłynniejszych modeli francuskiego domu mody, obok kultowego 2.5.5.
Choć Kasia jest o trzy lata starsza od Weroniki, jej styl jest bardziej ekspresyjny, szaleńczy, natomiast Wera idzie w kierunku zachowawczej klasyki, jakby bała się jakiejkolwiek wpadki czy gafy.