Właściwym doborem biustonosza zajmuje się brafitting. To dziedzina, która zyskała w ostatnim czasie szaloną popularność, a coraz więcej salonów z bielizną proponuje usługi profesjonalnej brafitterki, która pomaga kobietom znaleźć idealny dla nich rozmiar stanika. To ważne, szczególnie że aż dziewięć kobiet na dziesięć nosi biustonosz źle dopasowany. Często jest tak, że kierujemy się jedynie kolorem i fasonem – wystarczy, że stanik wpadnie nam w oko, a już go kupujemy. Błąd! Przez źle dobrany stanik biust nie tylko wygląda nie najlepiej, ale może się też zdeformować, poza tym utrudnione jest krążenie krwi.
Jakie błędy popełniamy?
Już wiesz, że 20 proc. podparcia biustu zależy właśnie od nich. Ważne jest zatem, by ramiączka nie były zbyt luźne – jeśli zsuwają się z ramion, to znak, że się rozciągnęły albo od początku były źle dobrane. To nie zapewnia biustowi stabilności. Ramiączka muszą leżeć równolegle do siebie lub układać się ewentualnie w lekką literkę V na plecach. Ale uwaga – drugim błędem są również ramiączka zbyt obcisłe, które wrzynają się w skórę, pozostawiając nieestetyczne ślady. Unikajmy tego!
Fiszbiny wbudowane w podstawę stanika muszą płasko przylegać do ciała i naturalnie pasować do zagłębienia między piersiami. Jeśli jednak miseczka biustonosza będzie za mała, fiszbiny zaczną wrzynać się w ciało, co jest nieprzyjemne i niezdrowe, powodując spory dyskomfort. Fiszbiny nie powinny także leżeć zbyt nisko – jeśli tak jest, nosisz za mały stanik, który powinnaś jak najszybciej zmienić na większy. Fiszbiny muszą naturalnie przylegać do piersi i nie odstawać z żadnej strony.
Przyzwyczaiłaś się, że od dobrych paru lat nosisz staniki w rozmiarze 75C. Kiedy więc kupujesz nowy biustonosz, nie przymierzasz go. Popełniasz błąd! Wygląd i wielkość kobiecego biustu zmienia się w ciągu lat i zależy od wielu czynników – naszej wagi, działania hormonów itp. Może się okazać, że w ostatnim czasie twój biust sporo urósł albo przeciwnie – zmalał. Dlatego nie kupuj biustonosza „na pamięć”, a jeśli od lat nosisz ten sam rozmiar, upewnij się, czy się nie zmienił.
Miseczka biustonosza powinna być dopasowana do piersi, okalać ją i ładnie eksponować. Workowate, zbyt luźne miseczki nie zapewniają żadnej podpory i wsparcia – to znak, że należy sięgnąć po stanik w mniejszym rozmiarze. Unikaj również biustonoszy, gdzie ramiączko stykające się z miseczką odstaje od ciała – wybrałaś zbyt zabudowany model, który źle na tobie leży. Również środek biustonosza, gdzie stykają się piersi, nie może odstawać – w przeciwnym wypadku oznacza to, że wybrałaś za mały stanik, w którym twój biust się nie mieści.
To błąd, który Polkom zdarza się najczęściej. Często wybieramy staniki „na oko” albo z przyzwyczajenia. W efekcie kupujemy biustonosz z za małą miseczką, w której biust się nie mieści i jest ściśnięty. A piersi nie mogą się wylewać górą i bokami z biustonosza. Jeśli chcesz sprawdzić, czy miseczki w twoim biustonoszu nie są za małe, załóż obcisłą koszulkę i stań bokiem do lustra. Biust razem ze stanikiem powinien tworzyć jednolitą całość – nie może być mowy o żadnych dodatkowych wypukłościach.
Kolejny częsty błąd. Jeśli obwód biustonosza jest za duży, piersi nie będą stabilne, mogą wylewać się dołem (sprawdzisz to, unosząc ręce), a stanik przesuwa się w różne strony. Sygnałem świadczącym o tym, że obwód twojego biustonosza jest za duży, jest również unoszenie się zapięcia ku łopatkom. Aż 80 proc. podtrzymania i podpory piersi zależy właśnie od prawidłowego obwodu – pozostałe 20 proc. zapewniają ramiączka. Wskazówka: po zmierzeniu obwodu pod biustem odejmij 2-3 centymetry, ponieważ taka jest rozciągliwość staników.
Podstawa to dokładne pomiary. Najpierw należy zmierzyć obwód pod biustem. Potem mierzymy się w biuście na wysokości sutków. Rozmiar miseczki to różnica między obwodem pod biustem a w biuście (od obwodu pod biustem odejmij wspomniane wcześniej 2-3 centymetry). Ramiączka muszą być napięte, a miseczka idealnie dopasowana do piersi. Stanik najlepiej kupować metodą prób i błędów, przymierzając różne rozmiary i wybierając najlepszy dla siebie. Czasem trzeba przymierzyć kilkanaście biustonoszy przed kupnem jednego.
Pamiętaj też, że rozmiar rozmiarowi nierówny, a dopasowanie stanika zależy między innymi od fasonu, producenta itp. Dlatego zasada numer jeden brzmi: każdy biustonosz najpierw zmierzmy.Prawidłowo dobrany stanik powinien mieć maksymalnie wydłużone ramiączka (które i tak rozciągną się z czasem). Zakładając biustonosz, pochyl się mocno do przodu, by stanik zebrał piersi. Zapnij biustonosz na najluźniejszą haftkę. Po założeniu bielizny ułóż pierś w miseczce. Niektórym kobietom robią się wałeczki pod pachami właśnie od źle dobranego stanika. Zbierz ten zbędny tłuszczyk i zagarnij go do miseczki.
Biustonosze należy prać ręcznie w letniej wodzie. Nie używaj wybielaczy. Jeśli pierzesz swój stanik w pralce, koniecznie go zapnij, żeby się nie rozciągnął i włóż go do woreczka na bieliznę. Nie susz go w suszarce bębnowej.
EPN