Torebka Celine ma nazwę, która mówi sama za siebie - „Watch me work”. Ona ma się rzucać w oczy i przykuwać uwagę wszystkich. Jest czerwona, lakierowana, ogromna, a zamiast standardowego paska na ramię ma srebrny łańcuch.
Takie połączenie gwarantuje wybuchową mieszankę, jednocześnie modną, wygodną i praktyczną. W środku zmieszczą się nam wszystkie potrzebne rzeczy. Czerwień jest dodatkowo podkreślona przez srebrne okucia i dodatki, oprócz nich nie ma upstrzeń w stylu papugi.
Mimo krzykliwości Torebka Celine ma w sobie coś eleganckiego, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie.
Niestety cena też jest szokująca - 2100$, choć przy kursie dolara na poziomie 2 złotych nie jest jeszcze najgorzej.