Czerwona podwiązka na studniówkę

Wysadzana kryształkami Swarovskiego, elegancka i ogniście czerwona. Jej po prostu nie może zabraknąć na studniówce!
Czerwona podwiązka na studniówkę
21.11.2009
>

Dzień studniówki powinien być wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Warto już na kilka tygodni wcześniej skomponować swój wymarzony strój, biegać po sklepach i szperać w Internecie w poszukiwaniu oryginalnych dodatków – torebki, biżuterii, bielizny.

Podwiązka to jedna z tych rzeczy, których wprost nie może zabraknąć na balu studniówkowym. Najlepiej, aby była elegancka, soczyście czerwona oraz… ozdobiona kryształkami Swarovskiego. Luksusowe błyskotki o przezroczystej barwie będą się efektownie prezentować na tle półprzezroczystego, delikatnego materiału.

Tę niepowtarzalną, ręcznie robioną podwiązkę na całej długości obszyto kryształkami Swarovskiego i zapakowano w szykowny woreczek. Ponadto, wyróżnia się ona na tle innych dostępnych na rynku, gdyż jest płaska, a dzięki temu nie odznacza się nawet pod bardzo obcisłymi sukienkami.

W Polsce ozdobne podwiązki, które prezentujemy na zdjęciach, można kupić jedynie za pośrednictwem sklepu internetowego Fajnewesele.pl. Sztuka kosztuje 60 zł.

Opracowała Natasza Lasky

Zobacz także:

Studniówkowy manicure – piękne paznokcie krok po kroku!

Podpowiadamy, jak sprawić, by twoje dłonie w tę wyjątkową noc prezentowały się najpiękniej! Studniówkowy manicure bez tajemnic!

Studniówka w stylu dawnych lat 

Elegancja, szyk i klasa! Piórka, biżuteryjne torebki, czerwone usta i powłóczyste spojrzenia…

 

 

Polecane wideo

Komentarze (96)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 07.01.2012 17:11
szczerze? paskudna jest... na co mi te kryształki...? osobiście chciałabym mieć delikatną, koronkową, bez żadnego wydziwiania.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 05.01.2011 21:16
Wyglada jak aparat ortodontyczny.slowa mojej siostry:D
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 07.01.2010 19:29
„Papilocie! Mam 22 lata, za rok wyznaczoną datę ślubu.
zobacz odpowiedzi (4)
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2009 22:51
Na studniówce nie miałam ani czerwonych majtek, ani podwiązki- nie czułam takiej potrzeby, Ale jeśli dla kogos to jest ważne-czemu nie? :) Tylko smieszą mnie troche te zdjęcia podnieconych dziewczyn z obowiązkowo podniesionymi sukniami mówiące "zobacz, zobacz, pokazuję nogę/udo/łono !" :D
zobacz odpowiedzi (3)
Anonim (Ocena: 5) 22.11.2009 21:43
Z tego co mi wiadomo to od zawsze na studniówkę zakłada się czerwone MAJTKI, a nie podwiązkę!! I później, nieprane zakładamy na maturę - właśnie to ma przynieść szczęście w zdaniu Egzaminu Dojrzałości...
zobacz odpowiedzi (3)

Polecane dla Ciebie