Zakupy w Internecie to ogromna wygoda. Nie musisz nigdzie wychodzić, wybierasz tylko kreację, płacisz i oczekujesz na przesyłkę. Naiwnie wierząc, że będzie na Ciebie pasowała. I będzie choć trochę przypominała strój z pięknego zdjęcia zamieszczonego przez sprzedawcę… Takie historie udowadniają, że nadal podchodzimy do tego tematu z dużą dozą naiwności.
ZOBACZ: Ciuchy z Sieci: Oczekiwania kontra smutna rzeczywistość (Te fotki Cię zszokują)
Tym razem było podobnie, ale zawiódł nie sklep, a klientka. Ta młoda Chinka wypatrzyła w Sieci niezwykle seksowną suknię. Uwierzyła, że odważna kreacja uwydatni jej atuty i po jej założeniu będzie wyglądała przynajmniej równie atrakcyjnie, co modelka. Wcześniej zapomniała jednak spojrzeć w lustro, a dzisiaj robi z tego aferę.
ZOBACZ: Suknie ślubne z Internetu. Miało być pięknie, a wyszło... (Musicie to zobaczyć!)
Co ciekawe, sama suknia, którą przyniósł jej kurier, niewiele różniła się od oryginału. Gorzej z efektem końcowym, kiedy ją na siebie wcisnęła. Teraz ma pretensje, a nam pozostaje się jedynie uśmiechnąć…
Tak prezentuje się suknia, którą wypatrzyła w Internecie młoda obywatelka Chin.
Seksowna kreacja z Sieci na zgrabnej modelce rzeczywiście wygląda spektakularnie!
Jak to w Chinach - suknia jest wierną kopią kreacji, w której 2 lata temu na czerwonym dywanie pojawiła się aktorka Jaimie Alexander.
Oczekiwania kontra rzeczywistość - modelka i klientka w tej samej sukni wyglądają zupełnie inaczej...
Niestety z każdej strony!
Zobaczcie to z bliska - spłaszczone piersi i odstający brzuch raczej nie współgrają z tym projektem.
Czy naiwna klientka ma prawo czuć się oszukana? Tak, ale wyłącznie przez samą siebie!
ZOBACZ: Ciuchy z Sieci: Oczekiwania kontra smutna rzeczywistość (Te fotki Cię zszokują)
ZOBACZ: Suknie ślubne z Internetu. Miało być pięknie, a wyszło... (Musicie to zobaczyć!)