Wielokrotnie radziłyśmy Wam, co wypada a czego nie wypada robić na pierwszej randce z facetem. Od tego spotkania zależą w końcu kolejne, więc nie ma tutaj miejsca na błędy. Aby kolacja przebiegała w miłej atmosferze, potrzebne jest jednak zaangażowanie obu osób. Niestety, często bywa tak, że kiedy my dwoimy się i troimy, by wypaść na randce jak najlepiej, nasi towarzysze… psują wszystko jednym słowem lub gestem.
Kiedy przeczytacie opisane przez nas sytuacje, z pewnością wydadzą Wam się one znajome!
Facet zasypuje Cię SMS-ami w dniu randki
„Heeeej! Jeszcze tylko 7 godzin do spotkania. Cieszysz się?”; „Ale mnie brzuch dziś boli. Meksykańskie żarcie dziś odpada”; „Co tam, jak tam?”; „Co robisz? Dużo pracy?”; „Mam nadzieję, że nie spóźnię się na spotkanie, bo mam dziś niespodziewaną naradę z szefem”; „Fajna dziś pogoda, może spacer po kolacji?” – i tak non stop. A przecież za kilka godzin się widzicie i będziecie mogli porozmawiać face to face. Im częściej on zasypuje cię SMS-ami, tym bardziej jesteś wybita z rytmu pracy i tym bardziej nie możesz się na niej skupić.
Facet ciągle wspomina o swojej eks
Rozmawiacie sobie miło, w tle leci przyjemna muzyka, przybliżacie się do siebie coraz bardziej i nagle on mówi: „Moja eks też używała tych perfum”. Romantyczny nastrój pryska, ty tracisz ochotę na pocałunek, a twój towarzysz siedzi zamyślony. Wiadomo, co – a raczej kto – zaprząta w tym momencie jego głowę.
Facet daje do wyboru milion opcji
„Możemy iść do kina na komedię. Albo na horror. Albo na dramat. Możemy też iść do włoskiej knajpki. W okolicy jest też dobre sushi. Jeśli nie masz ochoty na jedzenie to możemy wpaść na drinka do pobliskiego pubu. Albo po prostu pospacerować i pogadać. Ty zdecyduj”. Słyszysz te milion propozycji i włos Ci się na głowie jeży. Z jednej strony to miłe, że chłopak pozwala Ci podjąć decyzję, ale z drugiej powinien ograniczyć swoje propozycje maksymalnie do trzech-czterech. Wtedy łatwiej byłoby Ci zdecydować lub podjąć tę decyzję wspólnie z partnerem.
Facet wyzywa swoją eks
Rozmarzony wzrok faceta na samo wspomnienie swojej eks jest tak samo alarmujący jak ciągłe jej wyzywanie. Jeśli co kilka minut chłopak powtarza, że rozstanie odbyło się z jej winy, że była wariatką, psychopatką i egoistką, a w dodatku jej umiejętności łóżkowe pozostawiały wiele do życzenia – uciekaj. On jeszcze nie zamknął rozdziału pt. „Moja była dziewczyna”.
Facet jest opryskliwy dla kelnera
Ledwie zdążyliście usiąść do stolika, a twój towarzysz już pstryka palcami na kelnera. W krótkiej wymianie zdań daje do zrozumienia, kto jest panem, a kto sługą. Od czasu do czasu strofuje go za opieszałość. Nie podoba mu się również zbytnio uśmiech, z jakim obsługuje was ten chłopak. To jednak nie wszystko! Twój partner celowo wrzuca włos do zupy. Dzięki temu:
A. Ma okazję, by nawyzywać kelnera
B. Oszczędza kilka złotych, bo zupa zostaje odliczona od rachunku
Uciekaj!
Facet robi aluzje do seksu
Ledwo się znacie, jesteście na waszej pierwszej poważnej randce, a on na przywitanie wpycha ci język do buzi. Dziarsko klepie cię po pośladkach i mówi, że seksowna z ciebie kobitka. Przez cały wieczór ślini się na widok twoich piersi i stara się wyczuć, jakie ma szanse na to, że za kilka godzin pójdziesz z nim do łóżka. Zdarzają się też tacy faceci, którzy pytają o to wprost. Niestety.
Facet pozwala Ci zapłacić połowę rachunku
Choć jesteś samodzielną, zaradną kobietą i naciąganie kogokolwiek nigdy nie przyszłoby ci do głowy, to jednak w głębi serca liczysz na to, że facet okaże się dżentelmenem i zapłaci sam wasz rachunek. Jeśli dzieje się inaczej i chłopak drobiazgowo liczy, ile pieniędzy masz mu oddać, mimowolnie go przekreślasz.