Najlepszą ilustracją problemu jest porada, jaką jedenastolatek dał trzynastoletniej koleżance, zapytany o odpowiedni wiek inicjacji seksualnej:
„Zacząć na pewno nie w tym wieku i nie teraz. Możesz pozwolić sobie tylko na cyberseks. Popisz sobie z jakąś osobą sprośne rzeczy, może ci ulży".
Okazuje się, że co 10. uczeń ostatnich klas podstawówki i co 5. gimnazjalista ma za sobą cyberseks. Według psychologów, z którymi rozmawiał „Dziennik", to bardzo zły wskaźnik. Profesor Mariusz Jędrzejko z Wyższej Szkoły Pedagogiki Resocjalizacyjnej wskazuje na złe nawyki, jakich nastolatki nabierają podczas seksu online:
„W realnym świecie trzeba się spotkać z drugą osobą, przełamać więcej barier. Seks w Internecie jest łatwy, nie wymaga żadnych zabezpieczeń".
Rodzice, kupując dziecku komputer i podłączając go do sieci, nie zdają sobie sprawy z czyhających na pociechę niebezpieczeństw. Wkraczając w świat Internetu, nastolatek dostaje wszystkie informacje podane na tacy i ma do nich nieograniczony dostęp.
Jak wynika z badań, większość gimnazjalistów wie, co to Seks analny, zna fetysze, a prawie trzy czwarte obejrzało przynajmniej raz - od początku do końca - film porno.
Odsetek osób i nastolatków, które nie mają doświadczeń z cyberseksem, będzie się zmniejszała wraz z postępującą komputeryzacją.