Typy dziewczyn, które faceci zostawiają po pierwszej wspólnej nocy

Jesteś wśród nich?
Typy dziewczyn, które faceci zostawiają po pierwszej wspólnej nocy
19.11.2014

Seks na pierwszej randce nie jest z pewnością tym, czym kobieta chciałaby się chwalić. Mimo że żyjemy w XXI wieku, swobodne zachowania seksualne są tolerowane wyłącznie w przypadku płci męskiej.

Czy zastanawiałaś się jednak, jak jednonocna zabawa może zostać zinterpretowana przez Twojego nowo poznanego partnera? Wbrew pozorom  faceci nie przekreślają od razu dziewczyny, która pozwoliła się uwieść już na pierwszym spotkaniu. To, czy zdecydują się z nią spotkać kolejny raz, zależy przede wszystkim od jej zachowania i charakteru.

Oto typy kobiet, które mężczyźni zostawiają po pierwszej wspólnej nocy. Mamy nadzieję, że nie ma Cię na tej liście!

zakochana para

Pijana dziewczyna z baru

W trakcie rozmowy z facetem pije drinka za drinkiem. Z każdym kolejnym łykiem alkoholu robi się coraz bardziej frywolna i dostępna. Chichocze, mówi sprośne żarty, robi dwuznaczne aluzje. Wydaje jej się, że wygląda pociągająco i seksownie, ale jest zupełnie na odwrót. Pozwala się przytulać i dotykać po całym ciele. Nie opiera się, gdy chłopak prowadzi ją do toalety na szybki numerek. Niestety nie jest przy tym świadoma, że to ich pierwszy i zarazem ostatni wspólny wieczór.

zakochana para

Internetowa randkowiczka

Na pierwsze spotkanie z chłopakiem przychodzi pewnym krokiem. Doskonale zna knajpkę, w której się umówiła, ponieważ bywa w niej średnio trzy razy w tygodniu. Za każdym razem z chłopakiem poznanym przez Internet. Otwarcie mówi o swoim swobodnym podejściu do seksu, nie owija w bawełnę. Po starannie wyliczonym czasie na rozmowę, zabiera nowo poznanego partnera do swojego mieszkania. Nawet jeżeli jest śliczna jak modelka, chłopak i tak więcej nie pojawi się w jej domu. Powód? Został potraktowany jak seks-zabawka. Dłuższa znajomość z internetową randkowiczką nie jest mu do niczego potrzebna, jeśli szuka kogoś na stałe.

zakochana para

Dziewczyna-bluszcz

Mistrzyni pozorów. Na randce urocza, elokwentna, zabawna. Wydaje się, że można z nią konie kraść. Po pierwszej wspólnej nocy zmienia się jednak nie do poznania. Zaczyna snuć plany odnośnie ślubu i dzieci. Krząta się po mieszkaniu mężczyzny, jak po swoim własnym. Przedstawia mu listę nakazów i zakazów, które od tej pory będą go obowiązywać. I tylko jedno ją dziwi. Że jej „przyszły mąż” wymienił zamki w mieszkaniu po jej pierwszej wizycie…

zakochana para

Słodka idiotka

Ciągle się uśmiecha, ale nie dlatego, że chce być miła. Ona po prostu nie ma nic ciekawego do powiedzenia. W rozmówcę wpatruje się mało bystrym spojrzeniem, a o tym, że go słucha, świadczy jedynie głupkowaty chichot, wtrącany od czasu do czasu. Średnio co 15 minut wyjmuje z torebki lusterko i maluje błyszczykiem usta. Jako kochanka sprawdza się idealnie, bo woli czyny od słów, tylko że… żaden facet nie chciałby stworzyć poważnego związku z kimś takim. Właśnie dlatego znajomość urywa się po pierwszej wspólnej nocy. 

zakochana para

Dziewczyna z zapaszkiem

Pod tym tajemniczym hasłem nie kryje się nic innego, jak… brak higieny. Kiedy podczas pierwszego seksu z facetem wyjdzie na jaw, że dziewczyna ma nieogolone nogi, zdrapany lakier na paznokciach u stóp, a zapach spod jej pach woła o pomstę do nieba, żaden facet nie skusi się na powtórkę z rozrywki. Możesz być tego pewna.

zakochana para

Kiepska kochanka

Jest kochaną, dobrą dziewczyną, z którą można porozmawiać na wiele tematów. Niestety w łóżku nie radzi sobie tak dobrze, jak podczas konwersacji. Brzydzi się fellatio, do stosunku nie zdejmuje nawet bluzki, a jedyna pozycja, jaką uznaje, to misjonarska. Każde westchnienie jest przez nią starannie kontrolowane, ponieważ nie chce się ośmieszyć w oczach faceta. Według niej nie ma w łóżku miejsca na spontan. A według jej partnera nie ma sensu na kolejną wspólną noc.

Polecane wideo

Komentarze (17)
Ocena: 4.29 / 5
Róża (Ocena: 5) 14.02.2019 01:13
O ja! jestem typem nr2 traktuję facetów jak seks zabawki , i nie wiem czego mam tu sie wstydzić. :o Mam ochotę na seks to idę, potem wracam do codziennych obowiązków i tyle . I tak jest dobrze , faceci i tak nie potrzebują uczuć.
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 21.11.2014 00:01
A xo gdy pierwsza wspólna noc następuje po wielu miesiącach spotykania się?
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2014 21:34
zdrapany lakier na paznokciach u stóp... A Mr. Grzegorz pisał ostatnio, że pedicure nie ma znaczenia...
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2014 21:00
Nikt nie powiedział, że faceci są ok w tym wypadku - to totalne gnoje, ale laska , która dowiaduje się dzień po d***u jej przez takiego faceta, że jest on zajęty i dalej brnie w takie seks-gierki jest po prostu szmatą. Uważam, że chociażby z samego szacunku do innej kobiety, na której miejscu może się kiedyś znaleźć, powinna podziękować takiemu...panu za znajomość, anie rozchylać nogi na każde jego gwizdnięcie. Ale cóż, to tylko moje zdanie:) Jeśli komuś pasuje bycie tylko czyimś materacem, to proszę bardzo:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 20.11.2014 14:12
A faceci, którzy stukają takie lub inne laski, to niby są w porządku? ;p I tylko ona jest "winna"? Ach, te podwójne standardy. Anonimie z 22:51:51 - No pewnie, że nie każda kobieta chce by w związku, ale ma ochotę na seks i ja to rozumiem, mimo iż sama należę to tych bardziej stonowanych ;), ale pseudocnotki to lubią dyktować innym, kiedy "można" uprawiać seks w związku haha. Wg nich ludzie 25+ "nie mogą" pójść ze sobą do łóżka, np. po 3 miesiącach (normalnej) znajomości. :D
odpowiedz

Polecane dla Ciebie