Kiedy myślimy o połączeniu kobieta + mężczyzna + łóżko, zazwyczaj wyobrażamy sobie upojną noc spragnionych siebie kochanków. Na początku znajomości sypialnia służy przede wszystkim do tego, ale z czasem przypominamy sobie o tym, że wypadałoby także wypocząć. Relacja damsko-męska to w końcu nie tylko sypianie ze sobą, ale także spanie obok siebie. A to naprawdę wiele o nas mówi.
Eksperci zajmujący się mową ciała twierdzą, że na temat związku najwięcej można wyczytać nie z pożycia intymnego, ale tego, w jaki sposób razem wypoczywamy. Ułożenie partnerów na łóżku mówi o tym, jak blisko ze sobą jesteśmy, czy sobie ufamy i jaka przyszłość jest nam pisana.
Zastanów się, w jakiej pozycji zazwyczaj zasypiasz i budzisz się obok ukochanego. A teraz sprawdź, co może to oznaczać...
WALKA
To może być zapowiedź czegoś niedobrego, ale wszystko zależy od okoliczności. Jeśli jeden z partnerów nakłada swoją nogę na kończynę drugiego – oznacza to, że jesteście ze sobą emocjonalnie i seksualnie połączeni. Problem pojawia się wtedy, jeśli robicie to oboje i ruchy nóg zaczynają przypominać walkę. Wszystko wskazuje na to, że macie siebie dość.
ZAPLĄTANI
Pozycja charakterystyczna dla nowych związków, które nie mogą się sobą nacieszyć. Najczęściej zasypiamy w ten sposób tuż po seksie i oznacza to, że jesteśmy spragnieni wzajemnej bliskości. To dobre rozwiązanie, ale tylko do pewnego czasu. Jeśli po pół roku nadal zasypiacie w takiej pozycji, może to oznaczać toksyczne współuzależnienie od siebie.
ŁYŻECZKA
Badania wykazały, że w ten sposób śpi niemal co piąta para. Pozycja ta oznacza męską troskę, który chroni Cię swoim ciałem. I wbrew pozorom nie ma podtekstu seksualnego – w ten sposób chce pokazać, że bezgranicznie Ci ufa i chce się Tobą opiekować. To zapowiedź trwałego związku.
WSPARCIE
Jeśli jeden z partnerów zasypia z głową na klatce piersiowej drugiej osoby, oznacza to duże zaufanie w związku. Pozycja ta jest charakterystyczna dla par z krótkim stażem, bo na dłuższą metę okazuje się mało praktyczna i wygodna.
ODWRÓCENI KOCHANKOWIE
Spanie plecami do siebie wcale nie musi oznaczać kryzysu w związku. Wręcz przeciwnie – jeśli zasypiacie tyłem do siebie, ale wciąż dotykając swoich ciał, oznacza to, że jesteście zrelaksowani i czujecie się komfortowo w swoim towarzystwie. Taka pozycja najczęściej spotykana jest wtedy, kiedy jesteście ze sobą już ponad rok.
ROZWIĄZANY WĘZEŁ
Zasypiacie w objęciu, ale w środku nocy któreś z Was orientuje się, że to niezbyt wygodna pozycja. Wtedy dochodzi do rozerwania uścisku i śpicie w pewnej odległości od siebie. Zdaniem ekspertów to kompromisowe rozwiązanie między intymnością i niezależnością.
NIEZALEŻNI KOCHANKOWIE
Czyżby jednak kryzys? Absolutnie nie! To jedna z najpopularniejszych pozycji spania ze swoim partnerem. W ten sposób wypoczywa niemal co trzecia para. Choć na pierwszy rzut oka może budzić wątpliwości, w rzeczywistości oznacza, że naprawdę macie się ku sobie i czujecie się w swoim towarzystwie wyjątkowo komfortowo.
DOMINACJA
Partner, który zajmuje swoim ciałem niemal całe łóżko i w ogóle nie zwraca uwagi na komfort drugiej osoby, ma skłonność do dominacji. W tym przypadku traktuje kobietę jako swoją podwładną. Sporo mówi o nas także ułożenie głowy na poduszce. Osoba, która śpi bliżej zagłówka łóżka, chce kontrolować tę drugą.