Każda czytelniczka 50 twarzy Greya na pewno doskonale pamięta, że Christian był nie tylko idealnym kochankiem i nauczycielem mrocznego seksu, ale również mistrzem sprośnych rozmów. Słowa, które w sypialni kierował do Anastazji, działały na nią mocniej niż najbardziej stymulujące pieszczoty.
Kilka zwrotów Szary upodobał sobie jednak szczególnie, ponieważ powtarzał je w sytuacjach intymnych wyjątkowo często. O jakie zdania chodzi dokładnie? Przed Wami lista.
Uwaga: Tylko dla dorosłych!
Dojdź dla mnie, mała!
Christian wypowiadał to zdanie niemal przy każdym stosunku z Aną. Co ciekawe, jego niedoświadczona kochanka zawsze słuchała tego rozkazu i sekundę później „rozpadała się na milion kawałeczków”. Gdyby to było takie proste w realnym życiu, zapewne wiele kobiet byłoby szczęśliwszych!
Ja się nie kocham. Ja się ostro pieprzę.
Pamiętacie ten tekst, wypowiedziany tuż przed pierwszym razem Greya i Any? Dziewczyna nie wiedziała jeszcze wówczas, jakie upodobania ma Christian. Tego samego wieczoru pokazał jej jednak swój Czerwony Pokój Bólu. I wszystko stało się jasne…
Nie przygryzaj wargi. Ja chcę ją przygryźć…
Steele nigdy nie uważała się za seksowną, ale Christianowi niezwykle podobała się jej nieśmiałość. Kiedy z zawstydzenia lub zdenerwowania przygryzała dolną wargę, Grey szalał z pożądania i marzył tylko o jednym: żeby natychmiast wgryźć się w usta Any.
Jesteś taka mokra…
Za każdym razem Christian był zdziwiony, że jego ukochana tak szybko jest gotowa do tego, by się z nim kochać. Tak właściwie wystarczyło kilka muśnięć jego dłonią, by Steele chciała natychmiast czegoś więcej.
Zobacz, jaki jestem twardy.
Bezwstydny Christian Grey nie miał nigdy problemu z tym, by okazywać Anie, jak bardzo go podnieca jej widok i jej pieszczoty.
Poczuj to dla mnie.
„- Poczuj to, kochanie. - Szepcze Christian do mojego ucha i bardzo delikatnie przygryza płatek mojego ucha zębami. – Poczuj to dla mnie. - Moje nogi są przyszpilone do ścianek wanny. Jestem uwięziona, dając mu łatwy dostęp do najbardziej osobistej części mojego ciała”.
Ten fragment mówi sam za siebie…
Chcę pie***yć cię w usta!
Zdanie, które normalnie mogłoby zostać uznane za obraźliwe, w ustach Greya brzmiało seksownie. Przynajmniej w odczuciu Any. Dziewczyna polubiła zresztą „lody o smaku Christiana”.
Ku*wa, Ana!
Christian używał tych słów, gdy… przeżywał orgazm. Przekleństwo miało zasygnalizować jego kochance, że seks sprawił mu maksymalną przyjemność.