Seksualny strajk, czyli jak rządzić mężczyznami?

Metoda znana od starożytności, praktykowana w kolumbijskim mieście Pereira, Neapolu, a ostatnio w Kenii.
Seksualny strajk, czyli jak rządzić mężczyznami?
07.05.2009

Seksualny strajk jest bardzo prosty - albo panowie podporządkują się woli swoich partnerek, albo czeka ich post. Pomysł na jego stosowanie nie jest współczesny i swoją historią sięga czasów starożytnych. Arystofanes opisał protest ateńskich kobiet zmęczonych wojną peloponeską, które zagroziły zamknięciem alkowy, jeśli mężczyźni nie przestaną się bić.

Idąc tropem swoich starożytnych koleżanek, Organizacja Rozwoju Kobiet w Kenii nawołuje do odmawiania seksu mężczyznom, dopóki w państwie nie nastanie zgoda polityczna.

Spór istnieje na linii obóz premiera kontra stronnictwo prezydenta. Panowie nie mogą dojść do porozumienia, a kraj pogrąża się w chaosie. Do protestu dołączyła między innymi żona premiera, Ida Odinga, która tłumaczy, że nie należy traktować tego w kategoriach kija i marchewki:

„Nie należy uznawać tego za jakąś karę dla mężczyzn. To sposób zwrócenia ich uwagi na problemy” (tłumaczenie Pardon.pl).

Kenijki, chcąc zapobiec rozwojowi prostytucji, zapowiedziały, że paniom lekkich obyczajów będą płaciły za utrzymanie wstrzemięźliwości i dołączenie do akcji. Podobne praktyki stosowały mieszkanki kolumbijskiego miasta Pereira. Zmęczone wojną gangów żony i dziewczyny gangsterów zmusiły ich do zawarcia pokoju. Inny cel przyświecał w okresie przedsylwestrowym neapolitankom. Zagroziły partnerom brakiem seksu, jeśli nie ograniczą ilości fajerwerków.

W Kenii jeszcze nie udało się osiągnąć pełnego porozumienia, jednak pozostałe przykłady seksualnego strajku okazały się skuteczne.

Zobacz także:

Skandaliczna reklama z Janem Pawłem II

Czy pomysłodawcy niekonwencjonalnej kampanii reklamowej przekroczyli wszelkie granice?

9-latka zaprotestowała, wypijając butelkę wódki

Czy jej bunt okazał się skuteczny?

Polecane wideo

Komentarze (159)
Ocena: 5 / 5
Anonim (Ocena: 5) 25.12.2009 18:59
ja z moim facetem potrafie kochac sie do 5razy dziennie ;) jesli mamy duzo wolnego czasu :P jest super wymyslamy ciagle jakies pozycje sexualne i jest git potrafie osiagnac nawet 3orgazmy podczas 1stosunku ;)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 28.09.2009 12:50
no od jakiegos czasu to wlasnie moj maz serwuje mi post. ostatnio przerwa trwala prawie 2 miesiace. jestesmy 1,5 roku po slubie. zal....
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 17.06.2009 10:45
[quote="Gosc"]O matko koleś to z Toba jest coś nie tak. Ja mam identyczna sytuacje z mężem. Kocham się z nim raz na miesiąc bo poprostu jest kiepski w te klocki. A daje mu bo to mój obowiązek. Żeby kobiete podniecic trzeba czegoś więcej niż tylko potrząsania cyckami czy marną minetką. [/quote] jezeli facet jest do dupy w sexie to po co sie z nim meczysz ??????? sex to podstawa udanego zwiazku!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zobacz odpowiedzi (1)
Anonim (Ocena: 5) 12.06.2009 13:56
ja sie nie kochalam z facetem juz 5 miesiecy ale dajemy sobie przyjemnosci inaczej i jest super:)
odpowiedz
Anonim (Ocena: 5) 12.06.2009 12:08
[quote="Gosc"][quote][b]Gosc[/b] Mmm, juz sie nie moge doczekac mojego Skarba ;)[/quote] denerwują mnie takie komentarze...co to kogo obchodzi? [/quote] umyj dupe
odpowiedz

Polecane dla Ciebie