Pamiętacie `słoneczko`? To ulubiona gierka w pewnych kręgach gimnazjalnych, polegająca na odbywaniu grupowego stosunku seksualnego na zasadzie rotacyjnej – leżące w kręgu z rozłożonymi nogami dziewczęta oddają się chodzącym w koło chłopcom, wykonującym „w każdej” z nich serię ruchów frykcyjnych.
- Z gry odpadał ten chłopak, który dochodził do orgazmu, a wygrywał ten, który najdłużej powstrzymał się od szczytowania – komentuje dziennik.pl.
Słoneczko jest już jednak passe. Obecnie dzieci z gimnazjów preferują inne zabawy.
TĘCZA
Kolejna zabawa gimnazjalistów, która polega na uprawianiu miłości francuskiej. Każda dziewczyna maluje usta innym kolorem szminki (np. jedna pomarańczowym, druga wiśniowym, trzecia różowym, itp.). Następnie pojedynczo podchodzą do wyznaczonego przez grupę kolegi i wsadzają sobie jego penisa do ust. Ich umalowane wargi pozostawiają na członku ślad. Ta, która wsadzi go sobie najgłębiej, wygrywa.
Jak myślicie, z czego wynika taka demoralizacja młodzieży?
WYMIĘKASZ
Grupa dzieciaków dobiera się w dwuosobowe zespoły mieszane – najczęściej przy pomocy losowania, a następnie jedna z osób rozbiera się do bielizny (to wersja light) lub do naga (jeśli spragnieni są silniejszych doznań).
Potem wybierający zaczyna dotykać poszczególnych partii ciała partnerki/partnera. Zaczyna się od górnych części. Na przykład chłopak dotyka włosów i pyta, czy dziewczyna już `wymięka`, czyli czy rezygnuje. Jeśli nie, dotykający posuwa się dalej: dotyka ust, chwyta ją za dłonie, potem za ramiona, a następnie za brzuch. I wtedy wiadomo już, że kolejnym ruchem będzie chwyt za piersi lub położenie ręki między nogami. Jeśli dziewczyna stwierdzi, że na tym etapie `wymięka`, to przegrywa.
BUTELKA W STYLU HARD
Gimnazjaliści odświeżyli ostatnimi czasy ideę starej, dobrej gry w butelkę. Teraz, gdy wskaże ona dziewczynę musi ona zaspokoić oralnie każdego kolegę, a gdy wypadnie na chłopaka musi on z każdą koleżanką chociaż przez minutę uprawiać seks przy wszystkich.
POCIĄG
- Reguły gry są podobne jak w słoneczku, tylko zamiast tradycyjnego seksu nastolatki uprawiają miłość francuską. Dziewczyny zaspokajają oralnie kolejnych chłopców. Oczywiście wygrywa ten, który wytrzyma najdłużej z orgazmem, czyli będzie lokomotywą... – tłumaczy dziennik.pl.