Wasze historie: Przespałam się z nieznajomym. Rano przeżyłam szok...

Te dziewczyny przekonały się, że alkohol jest złym doradcą. Nie o takim kochanku marzyły.
Wasze historie: Przespałam się z nieznajomym. Rano przeżyłam szok...
Fot. iStock
19.08.2016

Nadmierne rozluźnienie, sporo alkoholu i poczucie osamotnienia to mieszanka wybuchowa. Nawet jeśli nie uważamy się za specjalnie rozwiązłe, czasami pod wpływem emocji podejmujemy nieprzemyślane decyzje. Być może nie powinno być to normą, ale zdarza się, że po upojnej nocy wracamy do domu z przypadkowym partnerem. Pobudka następnego dnia może być doświadczeniem traumatycznym, bo ideał z klubu okazuje się potworem w ludzkiej skórze.

One przekonały się o tym na własnej skórze. Totalnie zamroczone odnalazły pocieszenie w ramionach pierwszego lepszego faceta, a ich krótka znajomość zakończyła się w sypialni. Rano przeżyły szok, bo okazało się, że na poduszce obok wcale nie leży sobowtór Brada Pitta, ale ktoś zupełnie nie w ich guście.

Kto? Bogatsza o ich doświadczenia następnym razem zachowasz szczególną ostrożność!

Zobacz również: TOP 6: Najdziwniejsze miejsce, w jakim uprawiałam seks

 

seks z nieznajomym

fot. Thinkstock

- To było kilka dni po rozstaniu z chłopakiem, z którym byłam przez prawie 3 lata. Cudem dałam się namówić koleżankom na wyjście do klubu. Planowałam się napić i po prostu z nimi posiedzieć, zamiast zamulać w domu. W pewnym momencie coś we mnie pękło. Stwierdziłam, że nie ma co wylewać łez, bo on nie jest tego wart. Drink za drinkiem, tańczyłam na parkiecie i niczym się nie przejmowałam. Było tak błogo, że zupełnie straciłam kontakt ze światem. Pamiętam jak przez mgłę, że przy barze kogoś poznałam. Musiałam się z nim dobrze bawić, bo wylądowaliśmy w moim łóżku. Rano nie wiedziałam, co mam zrobić. Chciało mi się płakać, krzyczeć, a równocześnie śmiać. Obok leżał ohydny chłopak, na którego na trzeźwo nigdy bym nie spojrzała. Spał z otwartą buzią, miał prawie czarne zęby, do tego łysiejący, z brzuszkiem. Postanowiłam zostać abstynentką - zwierza się Sandra.

seks z nieznajomym

fot. Thinkstock

- Regularnie imprezuję, ale na szczęście tylko raz coś takiego mi się wydarzyło. Kilka lat temu byłam z koleżanką nad morzem i wieczorem wybrałyśmy się na dyskotekę. Zupełnie nowe otoczenie, perspektywa kolejnych wolnych dni, więc straciłam czujność. Musiałam wlać w siebie wiadro alkoholu, bo naprawdę do dziś nie wiem, w jaki sposób wylądowałam z kimś takim w pokoju hotelowym. Rano nawet nie wiedziałam, gdzie podziewa się przyjaciółka. Potem mi opowiedziała, że siłą ją eksmitowałam, bo chciałam spędzić noc z nowym kolegą. Ten okazał się facetem starszym od mojego ojca. Siwy, pomarszczony, ze złotym zębem. Zawsze gustowałam w trochę starszych mężczyznach, ale chodziło mi raczej o maksymalnie 5 lat więcej, a nie 40. Kiedy się go pozbywałam, on cały czas mówił do mnie „córuś”. Straciłam do siebie resztki szacunku - wyznaje Magdalena.

seks z nieznajomym

fot. Thinkstock

- Jakiś czas temu wybrałam się na bal absolwenta. Moja szkoła zorganizowała imprezę dokładnie 10 lat po maturze. Pamiętam niemal wszystko do 1-2 w nocy. Fajnie było spotkać tych wszystkich ludzi, którzy nie mają już naście, ale prawie 30 lat. Wielu z nich nie widziałam od tamtego czasu. W sumie były tam 3 klasy z naszego rocznika. Na szczęście nie wszyscy zdążyli już wziąć śluby i spłodzić dzieci, więc nie czułam się specjalnie wyalienowana. Jak to zwykle w takich sytuacjach bywa, alkohol lał się strumieniami. Single pili, a ci, którzy już pozakładali rodziny, zmyli się wcześniej. Głowę mam słabą, więc szybko poszło. Obudziłam się w cudzym mieszkaniu. Sama w łóżku. Wstałam żeby się rozejrzeć i wtedy w drzwiach pojawił się on. Kolega z innej klasy. Może niespecjalnie brzydki, ale głową sięgał mi maksymalnie do ramion. Dla mnie to dyskwalifikacja, więc ubrałam się i wyszłam - opowiada Edyta.

Zobacz również: REPORTAŻ: 6 najbardziej zwariowanych seks-historii

seks z nieznajomym

fot. Thinkstock

- Do dzisiaj nie wiem co się wydarzyło i napawa mnie to obrzydzeniem. W łóżku zakończyło się wesele, na które poszłam z rodzicami, a wróciłam z kimś innym. Mam nadzieję, że nikt bliski się o tym nie dowie, bo dla czegoś takiego nie ma wytłumaczenia. Krótko mówiąc - obudziłam w jednym łóżku z kuzynem. On do dzisiaj mnie wkręca, że się przespaliśmy, a ja wcale nie jestem tego pewna. Może to nie jakaś bliska rodzina, a na dodatek zawsze mi się podobał, ale raczej nie byłabym skłonna robić tego z krewnym. Nawet po pijaku. Także czas mija, a ja wciąż nie wiem, czy zrobiłam największe świństwo w życiu, czy nie. On z grobową miną twierdzi, że tak. Cały czas mam nadzieję, że tylko się mną zaopiekował, a ja ograniczyłam się do spania. Coś mi się wydaje, że umrę w takiej niepewności, bo on ma straszny ubaw z tej sytuacji - mówi nam Paulina.

seks z nieznajomym

fot. Thinkstock

- Sama nie uważam się za perfekcyjną, ale mam jakiś tam ideał męskiego piękna. Lubię facetów zgrabnych i zadbanych. Okazuje się, że zbyt długa samotność w połączeniu z procentami zupełnie wyłącza instynkt samozachowawczy. Na zakończenie roku akademickiego poszłam ze znajomymi do klubu studenckiego, żeby trochę poszaleć. Oczywiście nie przy wodzie i paluszkach. Byli tam ludzie z całego uniwersytetu. Po kilku głębszych niestety mam skłonność do bawienia się dalej i tym razem też przesadziłam. Obudziłam się w akademiku, ale nie w swoim pokoju. Czułam, że jestem przygnieciona do ściany. Nic dziwnego, bo obok leżał chyba najgrubszy chłopak na kampusie. Był zupełnie nagi, więc wszystko stało się jasne. Na szczęście miał bardzo mocny sen, więc jakimś cudem się uwolniłam i wyszłam. Po tym zajściu zastanawiałam się nawet czy nie zmienić uczelni. Nigdy więcej go nie spotkałam, ale pewnie gdzieś na niego trafię. Dla mnie to upokarzające. Upić się do tego stopnia, żeby przespać się z kimś tak nieatrakcyjnym - zwierza się Weronika.

Zdarzyło Ci się coś podobnego?

Zobacz również: Z TYMI facetami na pewno nie umówisz się na kolejną randkę

Polecane wideo

Komentarze (34)
Ocena: 4.94 / 5
gość (Ocena: 3) 20.08.2016 10:51
Ale gdyby obudziły się obok mega przystojnego gościa, który zrobiłby im śniadanko już nie byłoby problemu...
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 20.08.2016 10:24
Dziewczyny, mimo wszystko powinna być jakaś odpowiedzialność za całą grupę na imprezie! Znam dziewczynę, która była z koleżanką na imprezie, tylko we dwie. Narąbała się tak, że nie mogła ustać, nie mówiąc już o tym, żeby wrócić sama do domu. A jej koleżanka wsadziła ją do tramwaju i poszła do domu. Okazało się, że koleżanka rano obudziła się w lesie na końcu Krakowa, bez pieniędzy, torebki, zupełnie naga! Ktoś jej wrzucił tabletkę gwałtu do drinka i została zgwałcona. Nigdy w życiu nie zostawiłabym pijanej osoby na pastwę losu! Do tego stopnia, że kiedyś ze znajomym odwiozłam taksówką zupełnie obcego chłopaka, którego znajomi zostawili na przystanku autobusowym, żeby zamarzł - dużo czasu zajęło nam, żeby wydobył z siebie choć jedno normalne słowo! Pozdrawiam!
zobacz odpowiedzi (1)
gość (Ocena: 5) 19.08.2016 19:28
żenada, ale gdzie przyjaciele? gdyby moja koleżanka była zalana w pestkę nie pozwoliłabym jej wyjść z jakimś starcem... Sorry namiętność to super sprawa, ale jak można się do tego stopnia zapomnieć?
zobacz odpowiedzi (4)
gość (Ocena: 5) 19.08.2016 13:08
Przede wszystkim na imprezie trzeba się pilnować i nie upijać się, skoro potem traci się nad sobą kontrolę. Najlepiej nie zaczynać lub poprzestać na jednym kieliszku, jeśli się ma słabą głowę. Nawet jak na stole jest alkohol, to można się powstrzymać.
odpowiedz
gość (Ocena: 5) 19.08.2016 10:40
Podejrzewam, że oni mieli podobne odczucia patrząc na nie... Uśmiałabym się z artykułu o treści "po pijaku przespałem się z brzydką dziewczyną/ grubą dziewczyną/ niską dziewczyną". Niechcący? Ale byłoby bicie piany o to, że faceci to świnie, że pewnie się razem świetnie bawili, a on rano uciekł bo jest taaaakiii próżny, ocenia tylko po wyglądzie, a przecież nie każda jest modelką. Ja wychodzę z założenia, że seks jest dla ludzi, ale wskakiwanie komuś do łóżka po pijaku? Żenada. Pewne rzeczy powinno się robić świadomie!
zobacz odpowiedzi (1)

Polecane dla Ciebie