Gdyby ktoś zapytał cię, co sprawia facetom najwięcej przyjemności, z pewnością wymieniłabyś seks. Tymczasem okazuje się, że panowie czerpią radość z zupełnie innych czynności – i to takich, które nigdy nie przyszłyby ci do głowy!
Jak donosi serwis facet.wp.pl, eksperci z Uniwersytetu Birkbeck opracowali niedawno hierarchiczne zestawienie codziennych doświadczeń, które w przypadku panów owocują wyjątkowym poczuciem przyjemności. Na pierwszym miejscu listy uplasowało się znalezienie pieniędzy na chodniku (w skali od -100 do +100 otrzymało aż 90 punktów), na drugim natomiast – uwaga – głaskanie szczeniaczka (67,5 pkt.). Radość dają panom także: zjedzenie paska ciemnej czekolady (65 pkt.), zabawa z kotkiem (64,1) oraz brawurowo odegrana muzyka skrzypcowa (61).
- W ustalaniu wartości liczbowych naukowcom pomagała aparatura do śledzenia pracy mózgu ochotników. Za pomocą EEG specjaliści mierzyli aktywność mózgu w kontakcie z określonymi bodźcami. W ten sposób, obok najbardziej „przyjemnościogennych” doświadczeń, zidentyfikowano także te, które dają przyjemność ujemną, a więc sprawiają nam dyskomfort. Tu króluje fałszowanie na skrzypcach (-55,7) oraz płacz dziecka (- 38,4) – relacjonuje portal.
Wy też jesteście zaskoczone wynikami eksperymentu?