Wpadamy w różne nałogi. Niektórzy uzależniają się od alkoholu, inni od narkotyków, jeszcze inni od papierosów. Powyższe nałogi są najbardziej znane i najgroźniejsze. Ale uzależniamy się też od słodyczy, Internetu, solarium, seksu... Bywa również tak, że powodem uzależnienia staje się nie rzecz czy czynność a człowiek. Czy w ogóle można uzależnić się od drugiej osoby? Dr Anna Chotecka, psycholog i socjolog z Lublina nie pozostawia w tej kwestii żadnych złudzeń. – Od człowieka można się uzależnić tak samo jak od jakiejkolwiek innej rzeczy. Co ważne, nierzadko zdarza się, że taki nałóg jest o wiele bardziej poważny i niebezpieczny niż uzależnienie od przedmiotów czy czynności – uważa.
Jak w ogóle rozpoznać uzależnienie od mężczyzny? Wbrew pozorom nie jest to takie proste, bo linia pomiędzy wielkim uczuciem i oddaniem, a groźnym nałogiem jest bardzo cienka. Uzależnienie, na całe szczęście, prędzej czy później rozpoznaje sam „chory”. Zauważa zmiany w swoim zachowaniu i w końcu dostrzega, że jego życie w niezdrowy sposób zostało zdominowane przez drugiego człowieka. Często bywa także, że uzależnionemu wcześniej wytknie to druga połówka. A ponieważ nie jest to żadna choroba psychiczna, „chory” zaczyna widzieć, jak się zachowuje i potrafi przyznać, że nie jest to normalne.
Wydaje ci się, że uzależniłaś się od faceta? Odpowiedz sobie szczerze na kilka pytań:
1) Czy mój świat kręci się tylko wokół ukochanego?
2) Jak zachowuję się, gdy go nie widzę albo gdy się rozstajemy?
3) Czy każdą wolną chwilę poświęcam związkowi?
4) Czy każdą, nawet najdrobniejszą decyzję omawiam z partnerem i to on ma zawsze wiążący głos?
5) Czy wyobrażam sobie życie bez faceta?
Jeżeli będziesz szczera wobec siebie, na pewno szybko zauważysz, czy twoja miłość to już uzależnienie. A jeśli chcesz być tego absolutnie pewna, zastosuj pewien trik. Zapisz na kartce pełne odpowiedzi na powyższe pytania. Potem tę kartkę dokładnie przeczytaj. Udzielone przez ciebie odpowiedzi staną się jaśniejsze i od razu zwrócą twoją uwagę, jeśli coś z nimi będzie nie tak.
Uzależnienie od mężczyzny to bardzo poważna sprawa, bo nawet jeśli teraz wydaje ci się, że wszystko jest w porządku, w końcu taka postawa zacznie przeszkadzać ci w normalnym funkcjonowaniu. Dlatego, choć może być to szalenie trudne, musisz reagować natychmiast. Bo teraz może i układa wam się wyśmienicie, jesteście w sobie zakochani i świata poza sobą nie widzicie, ale niestety, taki stan nie będzie trwał wiecznie. To prawo natury, na które nie mamy wpływu! Euforia w końcu minie, emocje opadną, a zacznie się proza życia i prawdziwy związek, który będzie musiał sprawdzić się w wielu sytuacjach – zwłaszcza w tych złych. Co będzie, gdy przyjdą kłótnie, nieporozumienia, problemy albo, o zgrozo, rozstanie? Oczywiście, póki co żadne z was tego nie zakłada, ale postaraj się jednak znaleźć równowagę między związkiem i rzeczywistością. Po prostu dla swojego dobra.
Jak leczy się alkoholik? Nie pije. Palacz? Rzuca papierosy. Tanorektyczka? Musi przestać chodzić na solarium... Przy każdym nałogu leczenie polega na wyeliminowaniu bądź przynajmniej ograniczeniu rzeczy, która stała się przyczyną wpadnięcia w nałóg. W twoim przypadku jest to facet – dlatego zacznij dostrzegać życie oprócz związku i tego jednego mężczyzny. Niech z pomocą przyjdą ci przyjaciółki. Z pewnością trochę je zaniedbałaś. Może to najwyższa pora, żeby wskrzesić waszą znajomość? Nawet jeśli przestały do ciebie dzwonić, bo ty nigdy nie miałaś czasu, sama wykręć numer jednej z koleżanek i spontanicznie zaproś ją na kawę. I postaraj się nie myśleć kategoriami „jutro nie mogę, bo robimy z Markiem/Tomkiem/Wojtkiem to, pojutrze tamto, a weekend przecież też mamy zajęty...”. Jeżeli wasze zajęcia to w gruncie rzeczy nic poważnego, możesz zmodyfikować plany i znaleźć czas dla koleżanki. Ona będzie zadowolona, facet zdąży za tobą zatęsknić, a ty zafundujesz sobie konkretny odwyk.
Co dalej? Po prostu nie zawalaj swoich obowiązków i zachowuj się jak partnerka, a nie jak dziewczyna, którą trzeba prowadzić przez życie za rączkę i która nie ma życia oprócz faceta. Bo pamiętaj, że związek dwojga ludzi to przede wszystkim właśnie partnerstwo. Jest „my” przy zachowaniu „ja” i „ty”. Takie wtapianie się jednej osoby w drugą jeszcze nikomu nie wyszło na dobre. A jako partnerka masz nie tylko prawo do niezależności i intymności, ale i powinnaś o nie dbać! Czasem nie potrzeba wiele – po prostu, jeśli nie musisz oglądać się na faceta, sama decyduj o swoich sprawach, chodź czasem na zakupy w pojedynkę i pobądź czasem w ciszy. – Ludzie od czasu do czasu potrzebują trochę spokoju, żeby zebrać myśli czy chociażby, żeby się po prostu zdrzemnąć. Nic co ludzkie nie jest nam obce – twierdzi dr Anna Chotecka.
Taki odwyk może być bardzo ciężki, ale zobaczysz, że z każdą minutą będzie ci łatwiej. Bo nałóg bierze się z przyzwyczajenia. Spędzasz z ukochanym tak dużo czasu, że wrasta on w twoje życie. Wtedy każda minuta spędzona osobno staje się bolesna, a ty marzysz tylko o tym, żeby jak najszybciej spotkać się ukochanym. Ale potem emocje zaczynają opadać i zaczynasz się zajmować swoimi sprawami, koncentrujesz się na własnych zadaniach oraz obowiązkach. I nagle się okazuje, że bez faceta można wytrzymać. A wasze spotkania stają się potem o wiele intensywniejsze, namiętniejsze, słodsze – słowem lepsze. Jak widzisz, sama korzyść!
Ewa Podsiadły
Zobacz także:
Czy słyszałaś o punkcie rozkoszy? To on odpowiedzialny jest za nasze uwielbienie niektórych produktów spożywczych. A stąd już prosta droga do uzależnienia.
Są piękne i sprawiają, że kobieta wygląda bardzo atrakcyjnie, ale mogą być bardzo niebezpieczne dla zdrowia. <!--[if !supportLineBreakNewLine]--> <!--[endif]-->